Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

świnka + towarzystwo

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
Awatar użytkownika
kasik
Zasłużony
Posty: 205
Rejestracja: 4 października 2006, 15:22
Lokalizacja: stolnica
Kontaktowanie:

Re: Dwa samce, czy dwie samice?

Postautor: kasik » 9 listopada 2007, 21:03

Jakbys dzielił z kimś pomieszczenie 100cm/50cm przez 24h na dobę, to jestem pewna na 100% że prędzej czy później dochodziłoby do małych sprzeczek ;) Więc wydaję mi się, że to zależy od Twoich upodobań, czy wolisz mieć samce czy samice, bo zarówno jedne jak i drugie mogą się kłócić...
P.S: Ja też mam 2 samców :)

Obrazek

Awatar użytkownika


Awatar użytkownika
Migusia
Użytkownik
Posty: 238
Rejestracja: 18 października 2007, 15:26
Kontaktowanie:

Re: Dwa samce, czy dwie samice?

Postautor: Migusia » 10 listopada 2007, 15:17

a ja dwie samiczki :)I się z tego cieszę :)

Moje kochaniutkie maleństwa :
Obrazek

Werka
Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 12 listopada 2007, 19:32
Kontaktowanie:

Re: Jak przekonać ..... ?? :(

Postautor: Werka » 12 listopada 2007, 19:56

Hej... nie chciałam zakładać nowego tematu, więc postanowiłam, że napisze tutaj.
Już kiedyś próbowałam namawiać rodziców na świnkę. Prawie się udało, no ale... Jakoś to zanikło. Mama udała, że zapomniała, a ja sobie cichaczem w internecie podczytywałam o świnkach... Jestem pewna, że chcę świnkę, ale teraz wstydzę się poprosić rodziców o świnkę... Jak zacząć taką rozmowę?


Kacha
Użytkownik
Posty: 174
Rejestracja: 26 sierpnia 2007, 18:21
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: Jak przekonać ..... ?? :(

Postautor: Kacha » 12 listopada 2007, 20:22

ja swoją rozmowe zaczęłam hm ;] jasno stawiając sprawe 'kupie sobie świnke' mama: 'chyba Ci pogrzało' ja:'nie' mama:'a to kup se ale ja nie bede się nią zajmować'. Potem wsyzstko ucichło, a po przyjeździe po wakacjach pojechałam do sklepu po klatke sianko, trociny. Wracam do domu mama: 'Co to to jest?!' ja tylko: klatka. Na drugi dzien pojechała ze mną cała rodzinka wybierać prosiaka :D

Wiec moim zdaniem najpierw powiedzieć o co chodzi, potem wysłuchać 'sprzeciwów' drugiej strony...jak coś niejasne to zapytac 'czemu?', a no i odpowiedź ' bo tak' nie jest odpowiedzią. ;] Jeśli nie ma jakiś jasnych, mądrych argumentów to DRĄŻYĆ :D


Awatar użytkownika
kasik
Zasłużony
Posty: 205
Rejestracja: 4 października 2006, 15:22
Lokalizacja: stolnica
Kontaktowanie:

Re: Jak przekonać ..... ?? :(

Postautor: kasik » 12 listopada 2007, 20:33

Skoro Werka, raz już prawie przekonałaś rodziców, drugim razem też musi się udać, tylko nie porzucaj tematu :)
Ja swojej mamie powiedziałam: "Chcę świnkę", na co Ona się tylko na mnie spojrzała (jej wzrok bynajmniej nie był za :P)
Kilka dni potem powiedziałam jej ze jutro/pojutrze idę po prosiaczka (niepotrzebne skreślić), a potem, tego dnia, co miałam kupić, kiedy zadzwoniła z pracy (jak prawie codziennie dzowni w sprawach "obierz ziemniaki, idź do sklepu itp."), korzystając z okazji, powiedziałam jej, że mamy nowego lokatora :)
No ale wydaję mi się, że ten sposób też zależy od tego ile masz lat, i co wypada a co nie, bo wiadomo, że inaczej będzie zabierać się do sprawy np. dwunastolatek (bez obrazy dla dwunastolatków ;) ), a inaczej ktoś kilka lat starszy...

Obrazek

Awatar użytkownika
Radek
Użytkownik
Posty: 95
Rejestracja: 12 listopada 2007, 21:39
Kontaktowanie:

3 Swinia Tak Czy Nie?

Postautor: Radek » 12 listopada 2007, 21:45

Witam jestem nowy na forum ale myślę ze pomożecie mi..Więc Chce kupić moim Swinką (Łatek Chrumek) Jeszcze jednego oczywiscie też samca.Warunki mam jedzenie siano czysta woda itp ORAZ Bardzo duże mieszkanie a mianowicie 140cm na 60 cm więc myśle ze jeszcze jedna może być?Co Sadzicie?Prosze o Rady :D


Awatar użytkownika
SMAKUSIA
Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 5 kwietnia 2007, 14:10
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Pisarzowice
Kontaktowanie:

Re: 3 Swinia Tak Czy Nie?

Postautor: SMAKUSIA » 13 listopada 2007, 9:51

Więc tak mieszkanie mają wystarczające i w ogóle, wydaje mi się że warunki żywieniowe też.

Tylko tak w jakim wieku są pozostali panowie. Jakie są między nimi relacje?

Bo ja mam obecnie 3 panow dwoch po kastracji bo się biją, nie moga czasem ze soba wysiedzieć, najmlodszy jest najbardziej poszkodowany i wykorzystywany seksualnie ze tak powiem. Najgorzej jest przy jakiś chorobach bo zazwyczaj trzeba płacić potrujnie, jedzenia już idzie porównywalnie więcej niż przy 2 świnkach.
Z panami jest o tyle problem wiekszy niż przy dziewuchach, że nie zawsze jest sielanka jak ten 3 dochodzi, dwa to tam nawet na sile się dogadają ale 3 juz gorzej.

Co nie znaczy że posiadanie 3 swinek nie jest fajne i przyjemne.

Obrazek

Dagonet, Burek i Bożydar SERDECZNIE POZDRAWIAJA !

Werka
Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 12 listopada 2007, 19:32
Kontaktowanie:

Re: Jak przekonać ..... ?? :(

Postautor: Werka » 13 listopada 2007, 10:42

Kasik, ja mam trzynaście lat, więc niewiele się pomyliłaś :P Więc u mnie racvzej z tym tylko poinformowaniem rodziców nie przejdzie... :P Ale coś na pewno wymyślę :hyhy:


Awatar użytkownika
*nicia*
Użytkownik
Posty: 367
Rejestracja: 28 czerwca 2007, 13:56
Lokalizacja: Kalisz
Kontaktowanie:

Re: Jak przekonać ..... ?? :(

Postautor: *nicia* » 13 listopada 2007, 11:35

ja swoja kupowalam jak mialam ok. 12 lat nawet nie wiem hmmm w 2001 mialam 19 lat zyla ok. 9 wiec mialam 10-11 lat. Ok ustalislismy w iek teraz powiem jak to bylo z kupnem.
Moja psiapsiólka z ławki kupiła sobie 2 tzn rodzice kupili jej i bratu po jednej wiec ja nie moglam byc gorsza, a lubiłam futrzaki i za kilka dni była okazja z kims doroslym zabrac sie do miasta, wiec jak juz bylam z kolezanka i jej tata w miescie to zaciagnelysmy go do sklepu - wybralam moja Czike i w pudelku jak ja przynioslam do domu weszlam do kuchni do mamy i powiedziałam: prosze to dla Ciebie, a prezentów sie nie oddaje wiec pogadala pogadal ale wyjscia ni emiala :P. Potem mama dala mi kase zebym zaplacila szklarzowi za zrobienie akwarium ze starej szyby z ławy. Po roku albo 2 dorobila sie juz klatki - raz, ze wyskakiwała mi z akwarium skubana i chowala sie za fotel w pokoju i kukała na mame czy spi, jak widzala ze nie to kwik tlum. daj saniadanie, a druga sprawa przy kazdym myciu obtlukiwalam rogi we wanie bo to akwarium bylo strasznie ciezkie. Tak czy tak świnka jako prosiak mamy mieszkala pierwsze lata w kuchni i ja przy niej robilam,mama ja tylko karmila. Potem jak zabralam ja do pokoju zalowalam ze stala w kuchni bo mama wstawala o 6 do pracy i nastawila ja na 6 rano na darcie papy.
Niestety ten spob sprawdza sie najlepiej w przypadku jak ma sie mame ktora lubi zwierzeta, a moja zniosla juz wiele - chomiki, szczura, papuge, psy, koszatniczke, jaszczurki i mojego brata. Jezeli masz rodzica sklonnego wywalic cie z lokatorem z domu i zakazac powrotu puki sie tego nie pozbedziesz to nie ryzykowac - szkoda zwierzaka.

Obrazek

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

  • Dołącz do nas