Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

jak oswoić świnke morską ?

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
świnkamorska77
Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 24 stycznia 2012, 9:24
Kontaktowanie:

jak oswoić świnke morską ?

Postautor: świnkamorska77 » 24 stycznia 2012, 18:24

Witam.
Nie mam świnki morskiej ale chciałbym mieć i będe mieć za jakieś dwa tygodnie .
Mam pytanie co do świnek morskich . Jak oswoić świnke morską? co robić , jak się zachować ?
chciałbym też prosić o bardziej dokładnieszy plan : co robić pierwszego dnia co drugiego itd .
Ostatnio zmieniony 28 stycznia 2012, 10:12 przez świnkamorska77, łącznie zmieniany 1 raz.

śwnka ,świnka świnka morska

Awatar użytkownika

Shariana
Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 9 stycznia 2012, 21:00
Lokalizacja: Granica
Świnki morskie: Szczotka, Lilija, Ruri
Kontaktowanie:

Re: jak oswoić świnke morską ?

Postautor: Shariana » 26 stycznia 2012, 12:17

Było już wiele takich pytań. Recepta jest jedna - cierpliwość. Przebywaj jak najwięcej czasu ze świnkami, ale nie bądź też dla nich strasznie natrętny, ogranicz stresujące czynniki, takie jak hałas, głośna muzyka, gwałtowne ruchy. Mów do nich jak najczęściej, próbuj głaskać - najlepiej po nosie, wtedy widzą dłoń.
I uzbrój się w cierpliwość - mam swoje świnie prawie 3 tygodnie i dotąd nie wzięłam ich na ręce. ;)


LoLa...
Użytkownik
Posty: 210
Rejestracja: 30 grudnia 2011, 17:54
Lokalizacja: Prudnik
Świnki morskie: Coffe
Kontaktowanie:

Re: jak oswoić świnke morską ?

Postautor: LoLa... » 26 stycznia 2012, 18:16

Możesz dawać im jakiś przysmak (ogórka). Bądź cierpliwy i delikatny. Niech przyzwyczają się do twojego towarzystwa. Staraj się jak najdłużej z nimi przebywać ale gdy nie chcą być głaskane daj im spokój. Spróbuj za jakiś czas. Podaj im ogórka. Jak nie będą chciały podejść połóż go wyjmij ręke. Powtórz to parę razy. Bądź cicho, nie krzycz na nie, nie hałasuj czy coś w ten deser. Zatkaj wszystkie dziury i zabierz niebezpieczne przedmioty z pokoju. Otwórz klatkę i poczekaj aż same wyjdą, ale pilnuj ich.
Tak jak pisała już Shariana - Cierpliwość!!!!
Jak już ci zaufają spróbuj je poglaskać.
Nie próbuj ich łapać jeśli wyraźnie się Ciebie boją. Chyba że to konieczne, bo coś im np. zagraża.
Poszukaj jest tu dużo o oswajaniu.
Ja z moim świniem nie miałam problemów 2 dni i było ok :) . No ale inne zwierze inny charakter :P

Dreams are like rainbow-
Only idiots try to chase them...

Awatar użytkownika
Piggy love
Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 26 stycznia 2012, 20:06
Lokalizacja: Lubelskie
Świnki morskie: Majka & Hugin
Kontaktowanie:

Re: jak oswoić świnke morską ?

Postautor: Piggy love » 30 stycznia 2012, 21:23

świnki to łakomczuchy. trzeba ich przekupić jedzonkiem i być miłym.
nie wolno na chama ich łapać. jeśli nie chce żebyś ją łapała to ją pogłaskaj i wyciągnij rękę.
klatkę postaw tam gdzie najczęściej jesteście. żeby przyzwyczaiła się do obecności ludzi.
nie wyjmuj jej najlepiej z klatki, a staraj się tylko przy wymianie. oczywiście ją w tym czasie miziaj żeby się przekonała jakie to fajne. rób tak częściej i patrz na efekty.


Swindler

Re: jak oswoić świnke morską ?

Postautor: Swindler » 14 marca 2012, 22:54

Witam wszystkich;)

Słuchajcie mam spory problem ze swoim prosiaczkiem;( Jest to moja druga świnka (zupełnie różna od poprzedniej) więc znam te wszystkie procedury oswajania. Niuńka mam od ponad tygodnia i niezły łobuziak z niego. Kupiłam go w Warszawie w Kakadu w galerii. W związku z tym, że wcześniejszą świnkę wybrałam jak najmniejszą żeby jak najłatwiej ją oswoić okazało się, że maluszek za szybko trafił do sklepu i zdechł mi nie cały miesiąc po zakupie;( Dlatego też teraz wybrałam prosiaczka większego z myślą, że będzie bardziej odporny. Mam jednak problem z moim maluchem bo daje mi sprzeczne sygnały. Jak jest w klatce to boi się nawet własnego cienia. Jak posiedzę przy nim dłużej to zapomina, że jestem obok i zachowuje się w miarę swobodnie, ale jak chcę go pogłaskać to ucieka jak szalony i dopiero jak się zmęczy albo jest zaspany to daje się delikatnie pogłaskać. Jak wkładam rękę do klatki żeby zapoznał się z zapachem to podejdzie powącha nawet palucha poliże i ucieka,ale jak mam jakieś warzywka to podchodzi i je mi z ręki. Wyciąganie go z klatki to istny horror. Ucieka w takim tempie, że muszę się nieźle za nim uganiać i jak ma zły dzień to szczęka zębiskami ze złości wtedy mu troche odpuszczam, ale przecież muszę mu sprzątać w klatce i dawać mu witaminy do pyszczka, więc bez wyciągnięcia go z klatki tego nie zrobię... Ale najlepsze jest to, że jak już go mam na rękach to momentalnie się uspokaja. Zaczyna troche miałczeć i narzekać jak to mu źle, ale po chwili układa się na rękach jak dziecko i wyciąga do głaskania przy czym grucha jak szalony. Do tego już nie raz zasnął mi na rękach a to ponoć przywilej wielkiego zaufania... Ja tego zaufania ze strony mojego prosiaczka nie widzę i nie wiem już jak mam do niego podejść... Co dzień przy nim siedzę, rozmawiam z nim, dotykam i biorę na ręce i co...? Wielkie nic... Zachowuje się tak samo jak wtedy kiedy go przywiozłam do domu...;( Całe szczęście, że nie gryzie...

POMOCY!!



  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

  • Dołącz do nas