Moja 6mies. świnka ,zawsze gdy usłyszy ,że moja mama wchodzi do domu zaczyna przeraźliwie ,głośno kwiczeć .(Nie jest to ten dźwięk którym świnka woła o pomoc.) Mama podchodzi by ją pogłaskać a ona "cap!" zaczyna gryźć i popcorningować. Na mnie tak nie reaguje choć to ja spędzam z nią więcej czasu. O co jej chodzi ?
A nie jest tak, że Ty w pokoju przebywasz często, a mama jak wchodzi to zazwyczaj daje jej jeść? Mój mąż wcale się świniami nie zajmuje, do pokoju wchodzi zazwyczaj jak im cos do jedzenia niesie, więc jak tylko go zobacza to krzyczą strasznie
moja tak kwiczy, albo jak wchodzimy do domu, albo jak słyszy że ktoś jest w kuchni, robi coś do jedzenia.. (nieważne czy sobie czy jej) ..i po chwili wejdzie do pokoju gdzie ona jest
może rzeczywiście jest tak, że to mama daje jej akurat te rzeczy, które lubi najbardziej. Mój prosiak wie, że jak mum krzyczy za nią już od kuchni i szeleści czymś, to znaczy że niesie jej coś pycha
Moja mama nigdy jej nie zrobiła nic nie przyjemnego . Zawsze ją głaszcze itd. Ale świnka nie gryzie tak jakby chciała coś zjeść tylko jakby atakowała inną świnke A co do przebywania w pokoju to świnka jest w moim pokoju więc ja tam faktycznie sporo czasu przesiaduję