Nowa świnka

[Maras3103]

Problem w tym że nie posiadam na tyle wolnego miejsca żeby postawić większa klatkę. Mam zamiar im kupić tunel i domek żeby każda miała się gdzie schować. Doris ogólnie jest typem świnki bardzo spokojnej ona nawet na wybiegu nie biega i nie biegała wcześniej jak była sama zawsze woli sobie posiedzieć albo poleżeć no i jeść.

[swinki4]

To fajnie, że im kupisz tunel i domek. Niech kazda ma przynajmniej jedno miejsce do chowania się. Pamiętaj, że swinkom nie zależy na "estetyce". Im wystarczy nawet domek z kartonu, byle miał ściany i sufit. Hehe
Możesz też spróbować dać siano w dwóch miejscach. Można wziąć kawałek rolki z ręcznika jednorazowego czy papieru i wsadzić tam sianko. W ten sposób mają siano w dwóch miejscach, gdyby nie miały akurat ochoty być razem. A i maja przy tym dodatkowa frajdę, bo jest coś nowego.
Możesz też spróbować dawać je częściej na wybieg.
No i oczywiście przekupić jedzeniem, czyli to, co świnki lubią najbardziej.

[Maras3103]

Na wybiegu są codziennie po 2 godziny.Mała wtedy hasa jak oszalała a Doris całe dwie godziny siedzi w jednym miejscu nawet nie podejdzie po świeże warzywa i jak mała się zbliży to tak jak w klatce syczy i kwiczy na mała.

[swinki4]

To w takim razie nie pozostaje nic innego jak dac im czas. Może z czasem Doris przyzwyczai się do nowej, energicznej koleżanki. Zwróć tylko uwagę, czy Doris je normalnie siano i warzywa.

[Maras3103]

Je normalnie jak nie ma młodej w pobliżu. Po pierwszym spotkaniu jak dałem ich do klatki to nawet jadły z jednej miski a teraz takie cyrki.

[Maras3103]

Teraz połączyłem fakty świnki są leczone na wszoły byliśmy u weterynarza i dostały krople na kark z selemektyna i od tego czasu zaczęlo się to syczenie i piszczenie Doris gdy mała podchodzi do niej. Czy to może mieć związek ? Może tak te krople działaja że Doris nie daje się jej dotknąć? Za 6 dni mamy iść do weta na drugą dawkę.

[swinki4]

Hmm wszoły mogą powodowac niepokój, apatię czy wycofanie. Czy to ma związek z zachowaniem Doris...? Ciężko powiedzieć. Czas pokaze. Ale rzeczywiście problemy ze zdrowiem mogą powodować dziwne zachowanie u świnki.

[Maras3103]

Dzięki wielkie za wszystkie odpowiedzi napisze za jakiś czas jak sytuacja wygląda.

[swinki4]

Powodzenia. Czekam na wieści.

[Maras3103]

Jak na razie nic się nie zmienia w zachowaniu świnek jak tylko młoda się zbliży Doris piszczy i ucieka nie mam już pomysłów. Krwi nie ma, nieraz tylko młoda Doris troszkę sierści skubnie i tyle.