Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Mieciu mnie się boi.

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Mieciu mnie się boi.

Postautor: vagina_denata » 2 stycznia 2011, 17:11

To zupełnie normalne, świnka po jednym tygodniu nie jest jeszcze oswojona. Karm ją, głaszcz, mów do niej spokojnym tonem i powoli, powoli oswoi się. To trwa.

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: Mieciu mnie się boi.

Postautor: Sensibles » 2 stycznia 2011, 19:53

Ja mam problem z moją Xsarą...
Wydaje się oswojona - daje się głaskać, chętnie bierze jedzenie z ręki...
Jednak za żadne skarby nie mogę wziąć jej na ręce. Sama nie wejdzie, a jak próbowałam ją "złapać" - wybieg ważny, prawda? to zaczęła uciekać i się strasznie wywijać.
Kiedyś nie stwarzało to większego problemu, ponieważ sama wychodziła z klatki na wybieg i nie miałam potrzeby brania jej na ręce. Teraz, kiedy mam klatkę bez drzwiczek, muszę wziąć ją na ręce, żeby wyszła na wybieg.
Alternatywą jest przenoszenie z klatki/do klatki w transporterze - z klatki może i się uda, ale do klatki...? Nigdy! Ona sama, z własnej inicjatywy, do transportera nie wejdzie, a co dopiero mówić o wybiegu, gdzie ma okazję do pobrojenia...
Mogłabym ją łapać - kosztem moich palców, które z czasem będą pewnie pogryzione - ale i kosztem świnki. Na pewno później nie będzie chciała wchodzić na ręce, być głaskana itd. - bo się może zrazić.

Świnkę mam już 4 miesiące.

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Mieciu mnie się boi.

Postautor: vagina_denata » 2 stycznia 2011, 22:22

Misiu, z tego co widziałam klatka Xsary jest tak zrobiona, że aby ja złapać trzeba włożyć ręce od góry, tak?
Otóż świnki nie lubią gdy cokolwiek łapie je od góry, boją się tego. Wynika to z tego, że w naturze na świnki są atakowane przez różne drapieżne ptaki, które rzucają się na nie z dużej wysokości. Nawet najbardziej przytulaśna i oswojona świnka może spanikować w takiej sytuacji, tym bardziej, że świnki to straszne tchórze.
Najlepiej chwytać świnkę tak, żeby przez cały czas mogła widzieć Twoje dłonie.
Po drugie świnki w ogóle nie lubią momentu chwytania, możliwe, że źle im się kojarzy. Zanim przestana się bać czasami mija naprawdę dużo czasu, a 4 miesiące to nie tak długo. Moja Rózia do końca życia panikowała gdy łapałam ją na dywanie, Frycek oswoił się na tyle, że sam przychodził, żeby go wziąć na rączki, ale zanim doszedł do tego etapu minął minimum rok, może nawet dłużej. I nawet wtedy zdarzało mu się przestraszyć gdy złapałam go zbyt gwałtownie :)

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: Mieciu mnie się boi.

Postautor: Sensibles » 3 stycznia 2011, 17:31

Tylko że ja jej nie łapię gwałtownie, a nie od góry - jak chcę jej dać jakiś smakołyk lub ją chociażby pogłaskać, to wkładam rękę w przeciwnym rogu klatki do jej położenie i powoli, delikatnie przysuwam rękę w jej stronę. Z głaskaniem tak samo.

A więc rozumiem, że nie mam się czym martwić, że jak narazie wszystko z Xsarą jest ok :D

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Awatar użytkownika
Endo
Użytkownik
Posty: 69
Rejestracja: 3 stycznia 2011, 19:18
Świnki morskie: Endo,King
Kontaktowanie:

Re: Mieciu mnie się boi.

Postautor: Endo » 5 stycznia 2011, 15:01

Mój prosiaczek też sie odrobine mnie boi ,ale mam już ją tydzień i jest znacznie lepiej :zawstydzony:

Świnki są jak małe dzieci trzeba dla nich dużo miłości i opieki.
Mój Endo i King są najszczęśliwszymi świnkami na świecie ;P

Awatar użytkownika
Chochlik
Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 30 czerwca 2010, 19:44
Świnki morskie: Bella
Edward[*]
Kontaktowanie:

Re: Mieciu mnie się boi.

Postautor: Chochlik » 5 stycznia 2011, 16:32

Edward jest u mnie ponad 1,5roku, a nadal ucieka.

Jeśli ktoś nie umie uszanować zwierząt znaczy to, że nie zasługuje na miano człowieka...

swinkowski
Użytkownik
Posty: 307
Rejestracja: 13 września 2010, 19:15
Świnki morskie: Filek
Kontaktowanie:

Re: Mieciu mnie się boi.

Postautor: swinkowski » 5 stycznia 2011, 17:11

A moja swinka pół i dalej ucieka, ale tylko gdy się naprawdę przestraszy, bo dźwieki, które go dotychczas przestraszały juz mu nie przeszkadzają. :)

http://sims3zwierzaki.pl/index.php/pl/praca/2206 - kliknij "jestem za" przez 4 dni codziennie!

Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: Mieciu mnie się boi.

Postautor: Sensibles » 5 stycznia 2011, 20:24

No to w takim razie mam mały problem z wypuszczaniem świnki.

Oczywiście prosiaczek potrzebuje ruchu, a klatka nie jest odpowiednim miejscem, świnka potrzebuje wybiegu. Gdy miała poprzednią klatkę, zawsze puszczałam ją na wybieg - kładłam klatkę na podłodze, ona wychodziła, a później sama wchodziła i odkładałam ją z klatką na miejsce.

Teraz, przy moim rozwiązaniu, niestety klatki położyć na boku nie mogę, a więc jak mogę wypuścić ją na wybieg? Alternatywą jest transporter, ale dzisiaj miałam z tym sporo problemów - Xsara dziko brykała po klatce, to jakoś ją wepchnęłam do transporterka, przełożyłam na podłogę i wypuściłam.

łapanie wyglądało tak - wzięłam jej półeczkę z poprzedniej klatki, drewniany panel i podstawiłam pod nią. Xsara zna ten element klatki, a więc chętnie weszła. Później chciałam włożyć ją do transportera, a więc musiała się troszkę ześlizgnąć z półeczki - spanikowała. Zaczęła strasznie wierzgać nóżkami i mnie podgryzać. Ale w końcu się udało. Nie sądzę, żeby było to bezstresowe.

A więc jak ja mam ją wypuszczać, a później wpuszczać z powrotem do klatki?

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Mieciu mnie się boi.

Postautor: vagina_denata » 5 stycznia 2011, 21:15

Ja bym ja łapała ręcznie, im szybciej przyzwyczai się do tego, że ktoś ją chwyta i gdzieś niesie tym lepiej. Możesz np. zaraz po schwytaniu na ręce dawać jej jakiś smakołyk, tulić i głaskać, niech ma miłe skojarzenia.

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: Mieciu mnie się boi.

Postautor: Sensibles » 5 stycznia 2011, 21:19

Ale jest taki problem, że Xsary się nie da złapać - najpierw zabierze się za ucieczkę, później podgryzanie, a później mocne gryzienie.

Raz próbowałam złapać to uciekła pod łóżko a wtedy sprawa przegrana.

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości

  • Dołącz do nas