Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Wybredna i płochliwa świnia...

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
Konto usunięte

Re: Wybredna i płochliwa świnia...

Postautor: Konto usunięte » 17 listopada 2011, 22:59

kania pisze:nie obrazcie sie ,ale moja kolezanka mowi ze czasem internet klamie wiec skad moge miec pewnosc ze moge wam ufac na slowo

My nie jestesmy internetem,tylko w necie dzialamy,ufaj intuicji,czytaj,czytaj i czytaj,a potem wyciagaj wnioski,swinka zachowuje sie dokladnie tak jak powinna,cieszy sie,dlatego ma glupawke,tu link do filmiku z radosnymi swinkami
http://www.youtube.com/watch?v=LXy5sj4y4cU
Zwracaj uwage jak piszesz,trudno Cie zrozumiec.


Awatar użytkownika

kania
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 17 listopada 2011, 17:17
Kontaktowanie:

Re: Wybredna i płochliwa świnia...

Postautor: kania » 18 listopada 2011, 14:14

dzieki filmik super a sorry za to cos mnie poprostu tak naszlo
jestem strasznie niecierpliwa kiedy ona bedzie szla sama na rece czy tego doczekam


Konto usunięte

Re: Wybredna i płochliwa świnia...

Postautor: Konto usunięte » 18 listopada 2011, 14:58

Doczekasz sie,niektore swinki sa bardziej ufna niz inne,ja mam jedna 1,5 roku a nie pozwala sie brac na rece,inna ma kilka miesiecy i sama wlazi,bierz swinke codziennie na rece ,ale lagodnie,tylko pamietaj jesli swinka wyraznie nie chce isc na rece ,lub jak ja masz i jest nerwowa,to jej nie zmuszaj,powinnas uszanowac swinskie upodobania.


kania
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 17 listopada 2011, 17:17
Kontaktowanie:

Re: Wybredna i płochliwa świnia...

Postautor: kania » 18 listopada 2011, 19:52

tej co ma 1,5 roku niebierzeszwogole na rece? bo ja swoja co zlapie to za nim dobrze ja wezme wysliznie sie a kiedys kiedy ja unosilam omal nie spadla ale i tak ja odlorzylam szanujac jej wybor
sory za moja dociekliwosc ale kiedy bedzie na tyle leniwa ze spokojnie ja wezme a pomysl z otworzeniem klatki byl niezbyt przydatny bo nawet tan nie podeszla a mowa co dopiero zeby sama wyszla :roll: :? :lol:


drelin
Użytkownik
Posty: 217
Rejestracja: 16 października 2011, 8:28
Świnki morskie: Zuzia [*]; Madzia & Tosia
Kontaktowanie:

Re: Wybredna i płochliwa świnia...

Postautor: drelin » 18 listopada 2011, 21:02

Normalne, że nie wychodzi sama z klatki. Jest nieoswojona i się boi. Boi się otwartej przestrzeni, dlatego zamiast ja wyjmować i stawiać w obcym miejscu lepiej jest otworzyć klatkę i czekać aż sama wyjdzie. Moja wyszła chyba po dwóch dniach dopiero, mając cały czas otwarta klatkę. wtedy tez może sama do klatki wrócić, bo zna drogę.

Co zrobisz, jak się nie oswoi? Moja poprzednia świnka, po 4 latach była średnio oswojona. Nie dawała się łapać, chociaz jak już była na kolankach to mogła leżeć godzinami :)
Świnka to nie szczeniak, który lgnie do właściciela. Chociaż, często biega za właścicielem jak pies :)
Oswojenie świnki to praca na tygodnie, czasami miesiące.


Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Wybredna i płochliwa świnia...

Postautor: vagina_denata » 18 listopada 2011, 21:56

To normalne, że świnka zachowuje się w ten sposób, po prostu jeszcze się boi.
Co do tego jak powinno się prosiaki oswajać są różne szkoły i opinie, ale moim zdaniem im wcześniej się zaczyna tym lepiej - podchodź do klatki, mów do zwierzątka, głaszcz, przytulaj (jak bardzo nie chce dać się złapać, to możesz ograniczyć się do głaskania w klatce), przynoś jej smakołyki. Świnki to emocjonalne stworzonka, szybko Cię polubi. Tylko, oczywiście trzeba brać pod uwagę, że świnki mają różne charaktery, jedna po tygodniu będzie włazić na ręce, druga do końca życia może nie przepadać za pieszczotami, a trzecia będzie bardzo nieśmiała i lękliwa.

Na razie dałabym sobie spokój z wybiegami, świnka jest za bardzo wypłoszona żeby czerpać z tego radość.

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Konto usunięte

Re: Wybredna i płochliwa świnia...

Postautor: Konto usunięte » 18 listopada 2011, 23:49

kania pisze:tej co ma 1,5 roku niebierzeszwogole na rece? bo ja swoja co zlapie to za nim dobrze ja wezme wysliznie sie a kiedys kiedy ja unosilam omal nie spadla ale i tak ja odlorzylam szanujac jej wybor
sory za moja dociekliwosc ale kiedy bedzie na tyle leniwa ze spokojnie ja wezme a pomysl z otworzeniem klatki byl niezbyt przydatny bo nawet tan nie podeszla a mowa co dopiero zeby sama wyszla :roll: :? :lol:

Biore wszystkie codziennie,nawet kilka razy,nie wytrzymala bym bez brania,ale jesli Lucy ucika i sie wyrywa to daje jej spokoj,nie biore jej na sile,przewaznie wieje pod polke,ale tam juz moge ja wziac ,bo nie ma gdzie uciekac,a jak juz ja mam to siedzi grzecznie i mozna ja calowac do woli,ale czasem naprawde widac,ze nie chce,wtedy jej nie ruszam,ona na przyklad nigdy nie wychodzi z klatki choc otwarta jest 24/7,tylko jak sprzatam to siedzi nieszczesliwa i wzdycha,ze sie tak grzebie :Di jak ja wypszczam,ale wtedy biegnie do kata i wskakuje do klatki.


kania
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 17 listopada 2011, 17:17
Kontaktowanie:

Re: Wybredna i płochliwa świnia...

Postautor: kania » 19 listopada 2011, 15:16

jak sie nie oswoi po prostu sie z tym pogodze fakt liczylam ze bedzie inaczej a a pro po otwierania klatki ma ja miec otwarta caly czas przez 2 dni czy otwierac patrzec a jak przez godzine nie wyjdzie to zamknac i to powtarzac to kilkia razy dziennie?
a zreszta jak mam ja polorzyc na kolana skoro nie moge jej zlapac
mam jeszcze jedna sprawe co zrobic? w styczniu jade w gory na slowacje z rodzine na 1 tygodzien a niemam co zrobic ze swinka babcie mam daleko i pozostala rodzine tez a nie wiem czy kolezance moge zaufac czy wziecie jej ze soba lub zostawienie jej u przyjaciol to dobry pomysl skoro jeszcze sie nie oswoila ze mna co bedzie u obcej jej osoby i ile przetrwa bez jedzenia czy jesli zostawie ja sama w domu na tydzien nie zdechnie z glodu bo moze odrazu wszystko zjesc?
pytanie nad ktorym bardzo ubolewam ze mna nie ma latwo :?: :?:


drelin
Użytkownik
Posty: 217
Rejestracja: 16 października 2011, 8:28
Świnki morskie: Zuzia [*]; Madzia & Tosia
Kontaktowanie:

Re: Wybredna i płochliwa świnia...

Postautor: drelin » 19 listopada 2011, 15:25

Chcesz zostawić świnkę na tydzień samą?!
Ty mieszkasz z koleżanką? Z kim mieszkasz? Ten ktoś nie może śwince dawac jedzenia codziennie? Przeciez mozesz zostawic w lodówce, napisac kartke co którego dnia dawać.
Świnka wytrzyma tydzień bez sprzątania, ale karmić ją niestety trzeba. Może zostac sama ale pod warunkiem że ktos codziennie będzie do niej zagladał, wyrzucał stare jedzenie, dokładał siana i karmy, dawał swieże warzywa.


Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Wybredna i płochliwa świnia...

Postautor: vagina_denata » 19 listopada 2011, 22:17

Nigdy nie zostawiłabym świnki samej na tydzień :shock: nawet gdyby ktoś miał do niej przychodzić.

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

  • Dołącz do nas