Pierwsza i najważniejsza sprawa: świnki w jakiś sposób muszą się porozumiewać z otoczeniem i innymi świnkami (jeśli są). Stąd owe "pogruchiwania". Są różne ich rodzaje. Radosne, gdy śwince się podoba trzymanie na kolankach i głaskanie, ostrzegawcze, że już ma dość, ostrzegawcze do innej świnki (np. "nie zbliżaj się"), a czasami ogólnie wyrażają tym niepokój. Gorzej, jeśli słychać strzelanie zębami o siebie, bo to na pewno nie oznacza pokojowych zamiarów, wobec osoby/świnki, do której jest kierowany i prawie zawsze jest to sygnał ostrzegawczy przez obroną zębami. Gdy świnka popiskuje, czasem cicho, jakby się bała (i dodatkowo jest nastroszona), to może oznaczać, że coś ją boli i w tym wypadku zaleca się wizytę u lekarza weterynarii. Bo piszczenia o kolejną (nadplanową) porcję żarcia, chyba nie trzeba tłumaczyć?
Podstawowy angielski wymagany (później, ewentualnie mogę przetłumaczyć):
http://www.youtube.com/watch?v=AUY_87iS1Mg