No możliwe, aczkolwiek rzadko się zdarza żeby przy wizycie nic nie robiła, bo jak już te świnki stresowałam i przewoziłam to zawsze proszę, żeby chociaż pazurki obcięła bo sama się boję.
kasia1 Różnie to bywa. Zależy głównie od przyczyny wizyty, czyli co śwince dolega. Moja Mika jak miała świerzbowca to płaciłam ok. 30zł za badanie zeskrobinki i później było 5 zastrzyków każdy po 15zł.