Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Serce pęka - kupno drugiej świnki

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
takpoprostu
Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 18 września 2015, 11:01
Kontaktowanie:

Re: Serce pęka - kupno drugiej świnki

Postautor: takpoprostu » 18 października 2015, 0:42

Tak, nowe samiczki mają rok, nie pochodzą z zoologicznego sklepu tylko z domowej hodowli. Powodem oddania jest problem zdrowotny córki gdzie okazało się że jest uczulona. Miała 4 - dwie oddała i jeszcze dwie jej zostały.


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
GalaxySparkle
Zasłużony
Posty: 839
Rejestracja: 11 lutego 2014, 19:44
Lokalizacja: UK
Kontaktowanie:

Re: Serce pęka - kupno drugiej świnki

Postautor: GalaxySparkle » 18 października 2015, 15:37

Domowa hodowla? W sensie, że rozmnażali świnki?

W międzyczasie przypomniałam sobie i faktycznie, w SPŚM jest tak, że adopciaka można oddać, jeśli nie dogada się z już posiadanymi świnkami. Okropnie to dla mnie brzmi, tak jakby oddawać towar, który nie spełnił oczekiwań a sama nie mam pojęcia, czy potrafiłabym oddać gdybym się już przywiązała. No ale cóż, chodzi o drobro zwierząt.

Informuj, jak nowe świneczki dają radę po zmianie domu i jak Rita reaguje na nowe towarzystwo. Mam nadzieję, że je polubi i będzie z nimi szczęśliwa.


takpoprostu
Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 18 września 2015, 11:01
Kontaktowanie:

Re: Serce pęka - kupno drugiej świnki

Postautor: takpoprostu » 19 października 2015, 9:47

Są u nas świnki... No i... Hmmm... Są. Nie wiem jak to powiedzieć ale jestem zła że nie jest to Iga :( Rita jak na razie dogaduje się ok...

Jedna peruwianka i druga chyba mieszaniec... No właśnie ta druga, niby długi włos ale bardzo cienki - nie zrozum mnie źle ale działa mi na nerwy ! :( Jest dziwnie bardzo wąska i bardzo długa... Chodzi na wysoko wyprostowanych łapkach... Nie spotkałam się jeszcze z takimi świnkami. Jest dzika i niezwykle szybka - nie potrafi przejść spokojnie z jednego konta klatki do drugiego. Podbiegnie po smakołyk da się wtedy pogłaskać po nosku i za uchem ale gdy tylko wyrwie przysmak z prędkością światła czmycha. Peruwianka zachowaniem zbliżona do świnek które znam.. Ta druga zachowaniem przypomina - wiewiórkę. Je łapczywie jak bym miała jej zabrać jedzenie... No i sika, sika na moją Ritę, sika do miska, sika na mnie, Podnosi kufer i sika tak że mocz wylatuje za kuwetę. Biedna Rita dostała już po pyszczku tyle razy moczem że trudno zliczyć. Rita grzecznie leży w kąciku, ona podbiega podnosi kufer i na nią sika. Ba, ona tym moczem wręcz strzela. Lub gdy Rita po widać że po przyjacielsku podchodzi i chce powąchać kuferek, to ta kufer w górę i prosto w nosek Rity strumieniem moczu.

Nie przywykłam do takiego zachowania. Wnerwia mnie :( Rita wydaje się tak zaskoczona i jest w szoku co się dzieje, gdy ona na nią sika. Co chwile się przez nią myje. Wprowadza straszny chaos w tej kuwecie... Peruwianka grzeczna, dogaduje się bardziej z Ritą.

Iga - gdzie jesteś moja perełko :( To ty byłaś najlepszą towarzyszką Rity :( Gdzie jesteś mój skarbie... tak mi jej brak :(


Awatar użytkownika
GalaxySparkle
Zasłużony
Posty: 839
Rejestracja: 11 lutego 2014, 19:44
Lokalizacja: UK
Kontaktowanie:

Re: Serce pęka - kupno drugiej świnki

Postautor: GalaxySparkle » 19 października 2015, 11:23

Takie to wszystko smutne... Rita, ktora stracila towarzyszke, a takze Ty przed progiem milosci do nowych swinek. Przede wszystkim, nie denerwuj sie na swinke. Dla niej to tez na pewno stres, zostala zabrana w nowe miejsce, spotkala tam nowa swinke.
Masz informacje od poprzednich wlascicieli, ze wlasnie gladkowlosa jest ta dominujaca? Wyglada na to, ze tak. W jakim miejscu organizujecie spotkania? Rozumiem, ze nie sposob znalezc neutralne miejsce w domu, w ktorym swineczka ma dostep do kazdego kata i wszedzie czuje sie pewnie, na swoim terenie, ale w tym konkretnym przypadku to jedna z nowo przybylych probuje sie rzadzic. Czytalam, ze mozna na nieprzyjazna swinke trysnac troche woda ze zraszacza do roslin. Nie brzmi milo i chlodna pogoda tez nie zacheca, ale mysle, ze warto sprobowac. Moze oduczy ja to strzelania do 'pani domu', a niewielka ilosc wody nie zaszkodzi. Z doswiadczenia nic wiecej nie dopowiem, bo mimo tego, ze moja Pepper nie jest towarzyska, to jednak tak niesympatycznych zachowan nie mialam.


takpoprostu
Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 18 września 2015, 11:01
Kontaktowanie:

Re: Serce pęka - kupno drugiej świnki

Postautor: takpoprostu » 19 października 2015, 12:20

1 spotkanie było organizowane w inny pokoju gdzie Rita nie przebywała... Odbyło się bez problemów - wyczyściliśmy klatkę ale zapomnieliśmy o jednym DRYBED! :( Mimo że wyprany wczoraj to już był w niej zapach Rity - gdyż przez godzinkę czekała na nowe koleżanki. Po 2 godzinnych harcach po dywanie, stwierdziliśmy że nic złego się nie dziejke - sprawdźmy co będzie w kuwecie. Ale o dziwo nowe świniaki szczególnie ta gładko włosa odnalazły się w niej bez problemu. Co chwile się kładła i wręcz wyginała na plecach na tym miękki drybecie - wcześniej mieszkały w klatce z granulatem drzewnym. Więc teraz to dla nich zapewne coś niezwykłego że wszędzie tak miękko.

Ale zdecydowanie się nie lubią z Ritą, mimo że nie dochodzi do gryzienia itd. Ale peruwianka czasami sama podejdzie do Rity dotkną się noskami wszystko odbywa się tak spokojnie... Gładkowłosa to dzikus straszny, jest wredna, dominująca i sika i sika i jeszcze raz sika... Co chwilę muszę wycierać podłogę. gdyż potrafi strzelić nawet na pół metra. Niestety nie mam możliwości ciągłej kontroli ich i czekania kiedy zacznie sikać na Ritę by pryskać ją wodą :( Mam jeszcze inne obowiązki domowe ehhh...Doglądam do nich co chwilę - czy wszystko ok ...Ale trudno to tak upolować. Chwilkę temu zaczęła łapkami wyrzucać cały pokarm suchy z miseczki. Była nawet poza kuwetą. Rita w koncie nie dowierzała co się dzieje.

To że nie chcą się dać złapać w pełni rozumiem, nawet peruwianka mimo że spokojniejsza zaczyna kopać tylnymi łapkami rękę gdy chce się ją pogłaskać. Ale to wszystko do wypracowania.

Ale szczerze nie spodziewałam się że młodsza świnka, która przyszła do nowego domku gdzie zapach już był Rity - tak się w nim odnajdzie... Rano gdy się obudziliśmy Rita już czekała pod kominkiem i na mnie patrzyła - jak tylko ruszyłam głowę zaczyna pchać miskę pokazując, że chce zieleniny. Peruwianka nie ryzykowała - siedziała w kuwecie. Natomiast nasz dzikus stał na środku pokoju, a gdy wstałam z łóżka zrobiła dosłownie metrowy skok do kuwety... Nie widziałam jeszcze tak szybkiej swinki morskiej - może dlatego że ona taka cienka i długa - stąd jej zwinność.

Rita w kuwecie bardzo często teraz chodzi i ma spowolnione ruchy gruchając pod noskiem.

Nie wiem droga GalaxySparkle, ale chyba żadna świnka morska nie zastąpi mi Igi.... Żadna. Szczególnie że Iga z Ritą to niesamowicie był zgrany i ułożony duet. Rita teraz widać że próbuje zachowań które miały miejsce z Igą. Ale widzi że nic z tego. Te świnki są inne, nie są tak kontaktowe z Ritą - mają siebie od tyle.

Rita śpi w jednym koncie kuwety, a nowe świnki ze sobą w drugim. W Peruwiance widać że chciała by nawiązać czasami jakiś kontakt z Ritą, ale ma swoją towarzyszkę dzikuskę z którą żyła rok czasu- i jednak do niej jest bardziej przywiązana.

Teraz już wiem, że naszym błędem była adopcja dwóch świnek dla Rity - które od roku żyły razem.


Awatar użytkownika
GalaxySparkle
Zasłużony
Posty: 839
Rejestracja: 11 lutego 2014, 19:44
Lokalizacja: UK
Kontaktowanie:

Re: Serce pęka - kupno drugiej świnki

Postautor: GalaxySparkle » 19 października 2015, 20:05

Jeżeli nie możesz zachowań nowej złośnicy mieć non-stop na oku, żeby zareagować, to nie ma sensu. Raz tryśniesz wodą, a raz nie i ona się nie nauczy. Tu potrzeba konsekwencji. Tak więc, moim zdaniem, ten sposób odpada. Ze sposobów, o których czytałam, nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Sama myślę jeszcze o tym, żeby zabrać na wybieg peruwiankę i Ritę i pozwolić im spędzić więcej czasu ze sobą, ale nie jestem pewna tego. Może rozwiną swoją przyjaźń i złośnica będzie musiała się z tym pogodzić, a może po powrocie do klatki będzie tak jak było. Przydało by się, żeby ktoś jeszcze się wypowiedział i osądził ten pomysł. Podkreślam, że to nie jest przeczytane wśród innych porad gdzieś na forach, tylko całkowicie wymyślone przeze mnie i chciałabym, żeby najpierw ktoś doświadczony to ocenił.

Żadna świnka nie zastąpi Ci Igi. Każda świnka jest inna, wyjątkowa, ma własną osobowość, dlatego nie może być mowy o takim zastępowaniu. Każdą nową świnkę pokochasz, wypełni pustkę po zmarłej, ale każda świnka, która odeszła, zostaje w sercu.

Za wcześnie, żeby mówić o błędzie. Sytuacja nie jest typowa, ale nie spodziewajmy się typowych sytuacji po zwierzaczkach, które mają charakterki jak ludzie.


Konto usunięte

Re: Serce pęka - kupno drugiej świnki

Postautor: Konto usunięte » 20 października 2015, 7:42

Żadna nowa świnki Ci nie zastąpi ukochanego świniaczka i nie obraź się, ale kupowanie 2 świnek wg mnie było błędem. Jesteście w trakcie żałoby (tak to można nazwać) i ciężko jest pokochać 1 nową świnkę, a co dopiero 2. Dziwne jest to zachowanie z ciągłym sikaniem. Może podpytaj właściciela czy wcześniej też tak robiła. Jeśli nie to na pewno to minie. Teraz potrzeba Wam czasu na zaakceptowanie nowej sytuacji.


Awatar użytkownika
Asisianka
Użytkownik
Posty: 71
Rejestracja: 1 października 2015, 18:51
Świnki morskie: Luljan ur. 03.2015
Lady ur. 06.08.2015
Kontaktowanie:

Re: Serce pęka - kupno drugiej świnki

Postautor: Asisianka » 20 października 2015, 18:25

Jestem w trakcie łączenia moich świnek i zauważyłam że Lulek też posikuje przy Lady jak są razem na wybiegu. Jak jest sam albo u siebie w klatce to tego nie robi. Uważam że to ma coś wspólnego ze znakowaniem terenu albo/i ustalaniem hierarchii.


takpoprostu
Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 18 września 2015, 11:01
Kontaktowanie:

Re: Serce pęka - kupno drugiej świnki

Postautor: takpoprostu » 21 października 2015, 14:53

Trzeci dzień z nowymi domownikami. Dogadujemy się już znacznie lepiej... Serce mi się raduje jak widzę Ritę podskakującą w klatce i robiącą obroty w powietrzu... Ostatni raz robiła tak jak miała chyba kilka miesięcy :) . Dogadują się ze sobą coraz lepiej. Mąż przebudował mi kuwetę, teraz mają jeden duży domek z przegródką i śpią wszystkie razem. Co prawda w nocy i dziś mam wesoło, Rita ma rujkę - i chyba peruwianka również. Rita teraz nie może się zdecydować na którą chce wskakiwać :) A peruwianka wskakuje na Ritę :) I tak się ganiają... Gruchanie, bieganie i co nie tylko... Z peruwianką bardzo się dogadują, Rita nie odstępuje jej na krok.

Jak na razie nowe świniaki nie chcą opuszać kuwety i ciężko je złapać - ale daje im jeszcze trochę czasu... Widać że to dla nich nowość że nie ma krat - nie były raczej wypuszczane z klatki przez poprzedniego właściciela. Nie wiedzą że można wskoczyć na domek i bez stresu wyjść na pokój kiedy tylko dostaną na to ochotę.

Nasza mała dzikuska otrzymała imię Yoga - zdecydowanie odważniejsza od Peruwianki. Jeżeli wystawi się ją na pokój - potrafi sama wskoczyć do kuwety. Peruwianka krąży do okoła chce wejść, ale nie wie że kładka która opiera się kuwetę jest po to by po niej wchodzić - a nie pod nią się chować :) .

Rita mając dwie towarzyszki obok siebie stała się całkowicie obojętna na człowieka :) . Zaczynają się liczyć tylko one... Cały czas chodzi i grucha jak gołąbek. Jest szczęśliwa - Dawno nie była taka ruchliwa. Mam nadzieję że nowe świniaki uda mi się nauczyć że warto wskoczyć na dach domku i wyjść sobie pobiegać po pokoju. Widać że Rita często wyskakuje z kuwety stoi i patrzy czy ktoś idzie z nią, jeżeli widzi że nie raczą iść za nią - wraca do kuwety. :)


Awatar użytkownika
GalaxySparkle
Zasłużony
Posty: 839
Rejestracja: 11 lutego 2014, 19:44
Lokalizacja: UK
Kontaktowanie:

Re: Serce pęka - kupno drugiej świnki

Postautor: GalaxySparkle » 22 października 2015, 22:34

Super, że wreszcie jakieś lepsze wieści. Hyhy, chyba Rita z peruwianką się zaprzyjaźnią, a mała złośnica musi się z tym pogodzić. :P Gruchanie Rity jest może połączone z kręceniem tyłkiem? Powinna pokazywać, że ona tu rządzi. Peruwianka jeszcze nie dostała nowego imienia? Mile widziane fotki całego towarzystwa. A najfajniejszą sprawą jest to, że dwie świneczki dostały lepsze warunki. :)


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

  • Dołącz do nas