Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Pierwsze chwile w nowym domu

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Czy to normalne?

Postautor: befana30 » 29 grudnia 2015, 0:49

podorzucaj mu stopniowo jakiejs zieleniny od jutra oprocz warzyw i owocow- niech poznaje nowosci i zaczynie sie dostosowywac by wszystko jadl bez kapryszenia w przyszlosci ;)

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Awatar użytkownika

Piterol
Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 28 grudnia 2015, 21:18
Kontaktowanie:

Re: Czy to normalne?

Postautor: Piterol » 29 grudnia 2015, 1:02

Juz kombinowal jak na gore wejsc, a i caly talerzyk rozwalil po klatce. Marchewke skubnal :D Widac, ze ciekawy swiata.


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Czy to normalne?

Postautor: befana30 » 29 grudnia 2015, 9:20

nie zauwazylam wczoraj pytania o lozko- ja osobiscie odradzam brania swinek na takie wysokosci ze wzgledu na ryzyko spadniecia i zrobienia sobie powaznej krzywdy, skakac potrafia ale nie z takich wysokosci, wiec moze sie zdarzyc ze probujac zejsc polamie sobie lapki i nieszczescie gotowe. Jesli juz bierzesz to razem z toba i nie zostawisz bez nadzoru, bo swinki sa naprawde szybkie i jak ci czmychnie z lozka to w sekunde- u mnie Gacek zrobil podobny numer zeskakujac mi z kolan jak mydlo z mydelniczki i "szczescie w nieszczesciu" siedzialam na lawie 30cm od podlogi, mimo wszystko wystarczylo by zeby wybil, wiec trzeba bylo karmic jak male dziecko przez tydzien czasu- takze uwazaj naprawde, bo u mnie swiniak oswojony a taki numer wycial :D Wypusc go na podloge- zastaw czyms wszystkie szpary za meble, pod lozko i wokol kabli bo pewnie bedzie sie do nich dobieral i pusc wolno- zobaczysz kiedy sie troche osowoi jak zacznie brykac wywijajac glowka ;)

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Piterol
Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 28 grudnia 2015, 21:18
Kontaktowanie:

Re: Czy to normalne?

Postautor: Piterol » 29 grudnia 2015, 9:59

Dzisiaj już mi pobudkę kwiczeniem urządził. Na razie z wybiegiem wstrzymam się póki nie będę mógł go na rękę brać, a nawet glaskać. Całego ogórka zjadł przez noc, teraz znowu śpi.


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Czy to normalne?

Postautor: befana30 » 29 grudnia 2015, 10:35

kwiczy na jedzenie :D
Wypuszczanie na pokoj jest bardzo pomocne w oswajaniu swinek- staja sie ciekawsze, bystrzejsze i weselsze, bardziej sklonne do samodzielnego podchodzenia do ciebie np gdy siedzisz na podlodze tylko nie nalezy wykonywac zadnych szybkich ruchow na poczatku, by sie nie przestraszyl :)
Wystarczy ze zabezpieczysz wszystkie "dziury" i zamkniesz drzwi by poza pokoj nie wychodzila- i bierz czesto na rece aby sie oswoila, rozmawiaj, glaszcz wlasnie, przekupuj np pietruszka zielona itd

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Piterol
Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 28 grudnia 2015, 21:18
Kontaktowanie:

Re: Czy to normalne?

Postautor: Piterol » 29 grudnia 2015, 10:46

Polecasz zabrać domek i spróbowanie pogłaskać na siłę i wziąć na ręce, czy się wstrzymać się na razie?
Zaryzykowałem i wypuściłem, widać, że się boi, ale poznaje teren.


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Czy to normalne?

Postautor: befana30 » 29 grudnia 2015, 12:17

zostaw jej na razie ten domek, ale za pare dni zabierz pozostawiajac tylko hamaczek- kiedy sie juz do ciebie przyzwyczai i zrozumie ze np przejscie szybko obok klatki nie jest zagrozeniem to ponownie jej wstawisz :)
Kiedy sobie spokojnie chodzi to pozostan rowniez na podlodze i mow do niej- spokojnym tonem wolaj i zachecaj aby do ciebie podeszla, nie wykonuj zadnych ruchow bo pewnie czmychnie w jakis kat przestraszona, przekupuj jakas natka pietruszki czy zielenina- pomalu i niepewnie zacznie do ciebie podchodzic, powtarzaj codziennie by zrozumiala ze nic jej nie grozi i pomalu zaczynaj wyciagac z klatki podstawiajac jakis smakolyk- wtedy takie wyciaganie bedzie kojarzyla z jedzeniem, wiec nie bedzie sie wyrywac lub kwiczec.

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Piterol
Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 28 grudnia 2015, 21:18
Kontaktowanie:

Re: Czy to normalne?

Postautor: Piterol » 29 grudnia 2015, 12:26

Dzięki, wdrożę w życie.


Monika20495
Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 11 grudnia 2015, 15:35
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Świnki morskie: Chrupek zwany Chrupciakiem
Kontaktowanie:

Re: Czy to normalne?

Postautor: Monika20495 » 29 grudnia 2015, 17:54

Przypomniała mi się praca z moim Chrupkiem, który na początku uparcie zwiewał do domku, a wychodził z niego dopiero po "zniknięciu" człowieka, :D


Piterol
Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 28 grudnia 2015, 21:18
Kontaktowanie:

Re: Pierwsze chwile w nowym domu

Postautor: Piterol » 29 grudnia 2015, 21:41

Już Zbigniew ewidentnie mniej płochliwy. Już widzę postępy, niestety z poidełka nadal nie skorzystał. Befana, a może wstępnie jakimś miękkim materiałem wyłożyłbym część klatki, co o tym sądzisz? Już chętnie się wychyla. Już patrzy przez klatkę co tam robię ;)


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

  • Dołącz do nas