Ja Mikusia dostałam na 10 urodziny, a Lukas... Hm.. Poszliśmy po jedzenia dla Mikiego. A moja siorka zawsze marzyła o biało-czarnej śwince. Dobrze, że nikogo w sklepie nie było, bo ja i moja siostra błagałyśmy żeby mama ją wzięła

No,a że było to w marcu, i było jeszcze dosyć chłodno, mama trzymała go pod kurtką i bała się reakcji taty .

Bałam się również, że Miki nie będzie chciał tolerować lokatora. Ale w końcu się polubili i nie mogą bez siebie żyć. Gdy wyciągam jednego na ręce, drugi od razu kwiczy ; D