Postautor: Sensibles » 21 stycznia 2011, 16:10
Może napiszę wszystko co wiem o łączeniu świnek...
Ogólnie świnki powinno łączyć się na neutralnym terenie, na którym obie nigdy nie przebywały. Pomocna może okazać się wanna, ponieważ tam świnka nie ucieknie ci tak, że nie będziesz mogła jej złapać. Musisz przywyknąć, że na początku będą kłótnie pomiędzy świnkami i będą się nawzajem "gwałcić". To nieuniknione przy ustalaniu hierarchii. Pamiętaj jednak, że świnki mogą się podgryzać czy ganiać, ale gdy dojdzie do rozlewania krwi - jak najszybciej je od siebie oddziel, zanim będzie nieszczęście. A więc już tutaj piszę, że do łączenia przyda się gruba, np. skórzana rękawica - przy oddzielaniu świnek od siebie mogą ugryźć też Ciebie, a to nie jest przyjemne.
"Złączenie" klatek to generalnie dobry pomysł. Jeśli jednak łączenie będzie trwało tylko 3 dni - zdarza się tak - i poznasz, że świnki są już gotowe do zamieszkania w jednej klatce, to zrób to - wpuść obie do klatki Nadii. Jeśli jednak już się zaprzyjaźnią i będą spotykały się tylko na wybiegu, a w osobnych klatkach - przeżyją coś strasznego. Po prostu musisz rozpoznać, kiedy świnki są gotowe do mieszkania w jednym domku, a kiedy nie - to już kwestia intuicji.
Pozostaje jeszcze wersja początkowego umeblowania klatki dla dwóch świnek. Na początku, jak już pisałam, będą kłótnie i sprzeczki, a więc jeśli np. Nadia ma domek, to Kukurydzy też musisz go postawić. Inaczej Nadia będzie miała swoje schronienie, a Kukurydza też chciałaby się schować - Nadia nie wpuści i nieszczęście gotowe. Jeśli nie masz dwóch domków i nie możesz sobie na nie pozwolić - wyjmij w ogóle. W takim wypadku musisz dwa kąciki "zarezerwować" dla dwóch świnek - jeden kącik z legowiskiem Nadii, a drugi kącik dla Kukurydzy. Najlepiej sprawdzą się dwie miseczki z karmą, dwie z wodą...na początek. Później wszystko się ustatkuje i świnki nie będą potrzebowały takich operacji.
Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.