Może spróbuj wziąć jakąś na dom tymczasowy?
Ja powiem szczerze, że też ryzykowałam bo nie byłam pewna reakcji mojego Speediego na wtedy małego Xeroxa. Jednak udało się i teraz (już w trójkę) są razem

Również odradzam zoologiki - niepotrzebnie możesz przynieść jakieś choróbsko na swojego prosiaczka.
120 możesz przedzielić na pół i też nie będzie źle.
Jeśli brałabyś malucha od hodowcy lub z adopcji zawsze możesz zapytać jaki był w stosunku do innych świnek, czy próbował dominować, czy raczej cichutka myszka z niego była.
