Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Strachliwa świnka.

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
niebieskasciana
Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 21 stycznia 2018, 11:05
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Kontaktowanie:

Strachliwa świnka.

Postautor: niebieskasciana » 7 lutego 2018, 23:58

Cześć!
Niegdyś pisałam z prośbą o radę w kwestii moich dwóch Panienek. Jedna jest łysolkiem mającym 2,5 miesiąca, a druga puchaczem 3,5 miesięcznym. Kiedy wypuszczam je na neutralny grunt, to na początku jest dobrze. Puchacz nie jest zainteresowany łysolem, ale łysol puchaczem już tak. Przeraża mnie, że łysol jest taki strachliwy. Puchacz na nią spojrzy , ruszy spokojnie w jej stronę, a ona już krzyczy jakby ją zarzynali i jest sparaliżowana. Puchacza jakby to bawiło i próbuje ją gonić. Nie wiem już co mam robić. Nie chcę się żadnej z nich pozbywać, bo to już jest miłość, a raz pokochane nie może być oddane. :x. Jestem w kropce. Nieraz mam ochotę nawet przez to płakać.
Pozdrawiam wszystkich, uściski dla prosiaczków!
A.


Awatar użytkownika

ahimsa
Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 4 września 2017, 16:22
Lokalizacja: śląskie
Świnki morskie: Plamka, Bursztyn
Kontaktowanie:

Re: Strachliwa świnka.

Postautor: ahimsa » 8 lutego 2018, 10:08

Hej, a czy próbowałaś zostawiać je na wybiegu tak jak pisała Moreni od rana do wieczora (ja tak jeszcze nie zrobiłam, ale to rzeczywiście może dużo pokazać)?. Na pewno najważniejsze wg mnie są okoliczności dodatkowe - przestrzeń, dostatek jedzenia wody itd. równa ilość głaskania, te podstawy... A czasem potrzeba więcej czasu. A jak jest jak np. puchacz tak goni skinny i np. wołasz na jedzenie, super przysmak, czy wtedy obie lecą? Czy skinny boi się tylko w kontakcie bezpośrednim, czy to jej nie pozwala np. lecieć po przysmak? Z tego co pisałaś, puchacz liże, tylko delikatnie trąca, to nie jest jeszcze tak źle... Opisałabym jak to wygląda w trakcie dnia, w trakcie całego wybiegu. Może też taką nagrodą byłoby że najlepsze jedzenie jest blisko siebie, że to by wabiło może, że aby zjeść coś najlepszego trzeba się zbliżyć? I wtedy dałabym tego dużo żeby żadna ze świnek nie musiała walczyć... Ale zaczęłabym z takiej odległości jaką tolerują obie tzn. najstrachliwsza, by obie czuły się bezpiecznie. Powodzenia, pozdrawiam, dziś tłusty czwartek, możemy ucztować ze świnkami niezależnie od rasy i problemów przeróżnych ;) :)


niebieskasciana
Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 21 stycznia 2018, 11:05
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Kontaktowanie:

Re: Strachliwa świnka.

Postautor: niebieskasciana » 8 lutego 2018, 16:51

Od godziny 11:00 siedziały w klatce. Nowej, nigdy wcześniej w niej nie były. Pełen paśnik, poidełko, sałata rzymska, ogórek, jabłko na środku. Niczego poza tym (drybed, ale to chyba bez znaczenia). Łysa się boi, chce zjeść z paśnika siana, puchata ją odgania. "no dobra, taka natura, nie mogę reagować, póki się krew nie leje". O godzinie 13 puchata bez powodu zaczęła gonić łysą, lekko ją podrapała. Bez sierści, ciężej znosi, ale daję na wstrzymanie - KRWI NIE MA. Dobija 14, a łysa ma zakrwawiony tyłek. Zdezynfekowałam octeniseptem, zebrałam nadmiar gazą jałową. Miały klatki obok siebie, teraz łysa płacze i stoi sparaliżowana jak puchata na nią przez kraty patrzy. Siedziałam te kilka godzin, prawie w bezruchu i je obserwowałam. Klatka ma rozmiary 100x80. Nie miały tam nawet o co walczyć. Nie chcę się ich pozbywać. Ale nie mam warunków na posiadanie dwóch wielkich klatek żeby trzymać tam po dwie świnki. Tak samo nie chcę, żeby były same. Czy ma sens trzymanie ich już zawsze w dwóch oddzielnych klatkach? To już jest naprawdę akt desperacji...


Awatar użytkownika
Felaja4
Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 14 grudnia 2017, 15:14
Świnki morskie: Mucia
Kontaktowanie:

Re: Strachliwa świnka.

Postautor: Felaja4 » 8 lutego 2018, 17:17

Moim zdaniem trzymanie ich w osobnych klatkach ma sens. Mimo że świnka jest zwierzęciem stadnym to niestety nie działa w ten sposób że wsadzimy jej do klatki byle jaką świnkę a one odrazu się zaprzyjaźnią i będą się wielbić do końca życia. Czasami świnki nigdy się nie zakceptują i będą atakować siebie nawzajem jak tylko się zobaczą, są też świnki aspołeczne które boją się i nie akceptują innych osobników swojego gatunku, może ta łysa jest właśnie świnką aspołeczną i musi żyć sama. Spróbuj za jakiś czas połączyć je znowu, jednak jeśli jedna ze świnek nie może prawidłowo funkcjonować z powodu tej drugiej bo np. jest odganiana od jedzenia i nie może jeść przez co chudnie lub jest cały czas atakowana i raniona to będą musiały zostać rozdzielone do osobnych klatek na stałe, albo jedna z nich będzie musiała zostać oddana do SPŚM( Stowarzyszenie pomocy świnkom morskim) gdzie trafi do adopcji i znajdzie odpowiedni dom. Przykro mi, ale tak niestety czasami wygląda życie :/


Świnki Morskie czyli Mali Terroryści :blush: Okupują nasze serca ;)

ahimsa
Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 4 września 2017, 16:22
Lokalizacja: śląskie
Świnki morskie: Plamka, Bursztyn
Kontaktowanie:

Re: Strachliwa świnka.

Postautor: ahimsa » 8 lutego 2018, 17:52

Kurczę, przykro... U mnie świnki (dwa samczyki) są już dużo ponad rok osobno, miałam je połączyć w dużej klatce, ale niestety chyba skończy się sprzedaniem klatki i zakupieniem dwóch setek, bo teraz każda ma mniejszą klatkę. Niestety akurat u mnie pogryzły się, głównie dlatego, że była zbyt mała przestrzeń, malutka klateczka, wcześniej jako maluszki jakoś się tolerowały, a potem podrosły i niestety - Bursztyn cały włochaty ugryzł Plamkę - gładkowłosą - w to właśnie miejsce bez włosów - tyłek, trzeba było szyć i już później się bałam, że drugiej takiej rany Plamka nie przeżyje.
Mnie się w ogóle wydaje, że to cywilizowanie zwierząt to jest jakieś generalne nieporozumienie. No ale cóż.
Trudny problem, a zwłaszcza, że świnki są młodziutkie. Moje mają ponad trzy lata, też nie jest to jakiś super wiek, ale jednak więcej niż dwa - trzy miesiące. Gdyby się jeszcze wiedziało, że świnka trafi naprawdę w dobre ręce, będzie miała lepiej, to może jakaś zamiana - dwie skłócone na dwie zgrane... Albo jak na 100% któraś jest aspołeczna - czy najlepiej obie - to by też jakiś większy spokój wniosło...


niebieskasciana
Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 21 stycznia 2018, 11:05
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Kontaktowanie:

Re: Strachliwa świnka.

Postautor: niebieskasciana » 9 lutego 2018, 12:45

Łysa jest bardzo przyjacielska i głośna. Reaguje zawsze gdy ktoś wraca do domu. Jak wstaję rano, to zawsze krzyczy (tak po świnkowemu - na uwagę albo jedzenie). Do tego jest strachliwa. Spadnie łyżka - podskakuje. Puchata nie za bardzo lubi być brana na ręce, daje się miziać tylko wtedy kiedy jest w klatce, albo na kocyku/ręczniku. Nie lubi jeść, np sałaty, jak się ją próbuje karmić z ręki. Gdy daje im rano zielone, łysa nie wciąga tego do swojego domku tylko je na zewnątrz. Puchata się od razu chowa. Znajomi uważają, że łysa jest "dużo milsza" niż puchata (ale wygląd puchatej oczywiście wygrywa i się nią zachwycają :D). Łysa żyła w stadku - 3 samczyki, mama i ona, dlatego właśnie wzięłam tylko ją, a historia puchatej wygląda tak - "próbowałam łączyć, ale większa nie zaakceptowała". Może to pomoże przy określeniu problemu. :x


ahimsa
Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 4 września 2017, 16:22
Lokalizacja: śląskie
Świnki morskie: Plamka, Bursztyn
Kontaktowanie:

Re: Strachliwa świnka.

Postautor: ahimsa » 9 lutego 2018, 14:07

No tak, sprawca jest jednocześnie ofiarą ;) Ale myślę, że puchacza najprawdopodobniej da się oswoić, że są duże szanse, że polubi głaskanie jeszcze bardziej i zacznie częściej wychodzić, czasem wypracowanie pełnego poczucia bezpieczeństwa dużo zajmuje, ale potem jest tak miło... Kwestia tylko czy da się zaprzyjaźnić ze skinny. Ciekawe, czy jak są np. dwie łyse świnki to czy w bitwach tak jest też krwawo, czy się bardziej oszczędzają...


niebieskasciana
Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 21 stycznia 2018, 11:05
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Kontaktowanie:

Re: Strachliwa świnka.

Postautor: niebieskasciana » 9 lutego 2018, 14:25

Świnka skinny ma dużo delikatniejsze pazurki niż puchata. Nie piszę tutaj konkretnie o moich, ale ogólnie :D


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości

  • Dołącz do nas