Mam problem. Moja świnka morska Pysia (2,5 roku) w ostatnim czasie dziwnie się zachowuje. Wszystko zaczęło się od tego, gdy 2 tygodnie temu chciałam rozczesać jej sierść. Świnka jest długowłosa i niestety miała dość spory kołtun. Kiedy delikatnie próbowałam go rozczesać, Pysia bardzo się zezłościła i uciekła mi z kolan. Od tej pory nie daje się głaskać po grzbiecie, ucieka z takim dziwnym burczeniem jak próbuje ją tam dotknąć. Najbardziej pozwala się glaskac w okolicy nosa , buzi. Bywają tez dni, gdy w ogóle nie da się jej dotknąć ,oraz takie, gdy praktycznie normalnie się zachowuje. Poza tym problemem z głaskaniem, jest taka jak wcześniej, żywiołowa i ma apetyt. Naprawdę nie wiem co jej jest. POMOCY!