Kupiłam świnke 1,5 tyg temu i po 2 dniach juz jadla mi z reki itp. jednak w 3 dniu musialam ja sila wziac na rece zeby pojechac do weterynarza i od tego momentu caly czas ode mnie ucieka i boi sie nawet jesc mi z reki a o poglaskaniu jej nie ma mozliwosci. Jak wkladam reke do klatki (oczywiscie powoli) z jakims smakołykiem to ucieka do domku i nie wychodzi poki tej reki nie wyjme Czy przez to ze wzielam ja na sile bedzie juz tak zawsze? Dodam jescze ze świnka juz sie oswoiła z otoczeniem poniewaz swobodnie biega po klatce poki do niej nie podejde
Bardzo prosze o pomoc poniewaz nie wiem co mam robic zeby przestala sie mnie bac