Postanowiłam swoim dwóm chłopczykom wziąć kolegę, jednak okazało się, że zakochałam się w pewnej śwince samiczce. Świnka rasowa, bardzo ładna, zdrowa i silna. Do Was zwracam się z prośbą o podpowiedź, czy jest sens w to brnąć. Świnkę musiałabym dać oczywiście na zabieg, w moim mieście jest bardzo dobra klinika specjalizująca się w gryzoniach, więc mam dużą nadzieję, że poszłoby dobrze. Jednak czy warto to robić, czy może lepiej zostawić świnkę komuś, u kogo nie będzie musiała przechodzić takich "przygód"?
Będę wdzięczna za każdą opinię. Możecie też podzielić się swoim doświadczeniem w dołączaniu samiczki do samców. Z góry dziękuję.