Oswajanie nowej świnki
: 10 października 2018, 6:01
Witam, jestem nowym użytkownikiem z racji tego nie jestem pewna czy dobrze wybrałam temat.
Mój problem wygląda następująco. Mam świnkę morską która ma ponad 3 lata, przez ten czas żyła sama ( przygarnęliśmy ją do domu jakiś rok temu) postanowiliśmy więc sprawić jej towarzystwo, dodam tylko że nasza pierworodna świnka jest bardzo towarzyską samiczką (względem ludzi) chętnie przybiega gdy widzi że ktoś z domowników zbliża się do klatki a nawet potrafi sama nawoływać prosząc tym samym o pogłaskanie jej lub o podanie smakołyku. Wczoraj kupiliśmy nową dorosłą samiczkę, która jest bardzo dzika, mam na myśli fakt że nie daje zbliżać się człowiekowi do klatki a tym bardziej wkładać do niej rąk. Przy zapoznaniu świnek, nowa była bardzo przerażona, uciekała we wszelkie możliwe kąty. Po pewnym czasie postanowiliśmy wsadzić obydwie świnki w nawą klatkę. Problem pojawia się właśnie w tym momencie gdy pierwsza świnka jest oswojona i nie boi się ludzi i bez problemu pozwala się głaskać i dawać jedzenie, natomiast druga odwrotnie i gdy są w jednej klatce nowa świnka straszy starą, zaczyna biegać w panice skacząc na starą świnkę co za tym idzie stara wpada w taki sam szał jak nowa, starą świnka została przestraszona do tego momentu że siedziała z jednej strony klatki przy tym nie ruszając się kilka godzin, przy czym nowa także się nie rusza gdy nie zbliża się człowiek. Postanowiliśmy przełożyć starą świnkę do swojej klatki z obawy o jej zdrowie przez zbytni stres. Postawiliśmy obydwie klatki przy sobie aby świnki mogły na siebie patrzeć jednakże nic to nie daje bo żadna ze świnek nie rusza się nawet na centymetr mimo oddzielnych klatek. Proszę o pomoc, co robić w takiej sytuacji? Może już ktoś spotkał się z podobną?
Mój problem wygląda następująco. Mam świnkę morską która ma ponad 3 lata, przez ten czas żyła sama ( przygarnęliśmy ją do domu jakiś rok temu) postanowiliśmy więc sprawić jej towarzystwo, dodam tylko że nasza pierworodna świnka jest bardzo towarzyską samiczką (względem ludzi) chętnie przybiega gdy widzi że ktoś z domowników zbliża się do klatki a nawet potrafi sama nawoływać prosząc tym samym o pogłaskanie jej lub o podanie smakołyku. Wczoraj kupiliśmy nową dorosłą samiczkę, która jest bardzo dzika, mam na myśli fakt że nie daje zbliżać się człowiekowi do klatki a tym bardziej wkładać do niej rąk. Przy zapoznaniu świnek, nowa była bardzo przerażona, uciekała we wszelkie możliwe kąty. Po pewnym czasie postanowiliśmy wsadzić obydwie świnki w nawą klatkę. Problem pojawia się właśnie w tym momencie gdy pierwsza świnka jest oswojona i nie boi się ludzi i bez problemu pozwala się głaskać i dawać jedzenie, natomiast druga odwrotnie i gdy są w jednej klatce nowa świnka straszy starą, zaczyna biegać w panice skacząc na starą świnkę co za tym idzie stara wpada w taki sam szał jak nowa, starą świnka została przestraszona do tego momentu że siedziała z jednej strony klatki przy tym nie ruszając się kilka godzin, przy czym nowa także się nie rusza gdy nie zbliża się człowiek. Postanowiliśmy przełożyć starą świnkę do swojej klatki z obawy o jej zdrowie przez zbytni stres. Postawiliśmy obydwie klatki przy sobie aby świnki mogły na siebie patrzeć jednakże nic to nie daje bo żadna ze świnek nie rusza się nawet na centymetr mimo oddzielnych klatek. Proszę o pomoc, co robić w takiej sytuacji? Może już ktoś spotkał się z podobną?