śmierć świnki morskiej.
: 12 grudnia 2018, 18:59
Witam,
latem wykastrowałam samczyka, niestety odszedł... Uwarunkowania genetyczne (tak uzasadnił to weterynarz, chłopak był prosiaczkiem z kazirodczego związku. Świnka z niespodzianką.). Żył sobie szczęśliwie z samiczką. Niestety teraz została ona sama i widzę, że zaczęła dużo mniej jeść i nie jest tak rozbrykana, jak w towarzystwie samczyka... Nie chcę, żeby żyła sama, zdaję sobie sprawę, że świnka to zwierzę stadne. Kiedy najlepiej jest przygarnąć nowego prosiaczka? Martwię się o nią. Czytałam, że świnki wpadają w depresję i mogą przez to nawet umrzeć (owszem, nie bezpośrednio, ale ona nie chce jeść, jest osowiała i przestała pyskować, a była bardzo energicznym świniakiem). Nie chcę przeżywać przez tego drugi raz.
Z góry dziękuję za wszelkie porady dotyczące tej sytuacji...
Pozdrawiam.
latem wykastrowałam samczyka, niestety odszedł... Uwarunkowania genetyczne (tak uzasadnił to weterynarz, chłopak był prosiaczkiem z kazirodczego związku. Świnka z niespodzianką.). Żył sobie szczęśliwie z samiczką. Niestety teraz została ona sama i widzę, że zaczęła dużo mniej jeść i nie jest tak rozbrykana, jak w towarzystwie samczyka... Nie chcę, żeby żyła sama, zdaję sobie sprawę, że świnka to zwierzę stadne. Kiedy najlepiej jest przygarnąć nowego prosiaczka? Martwię się o nią. Czytałam, że świnki wpadają w depresję i mogą przez to nawet umrzeć (owszem, nie bezpośrednio, ale ona nie chce jeść, jest osowiała i przestała pyskować, a była bardzo energicznym świniakiem). Nie chcę przeżywać przez tego drugi raz.
Z góry dziękuję za wszelkie porady dotyczące tej sytuacji...
Pozdrawiam.