Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

śmierć świnki morskiej.

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
niebieskasciana
Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 21 stycznia 2018, 11:05
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Kontaktowanie:

śmierć świnki morskiej.

Postautor: niebieskasciana » 12 grudnia 2018, 18:59

Witam,
latem wykastrowałam samczyka, niestety odszedł... Uwarunkowania genetyczne (tak uzasadnił to weterynarz, chłopak był prosiaczkiem z kazirodczego związku. Świnka z niespodzianką.). Żył sobie szczęśliwie z samiczką. Niestety teraz została ona sama i widzę, że zaczęła dużo mniej jeść i nie jest tak rozbrykana, jak w towarzystwie samczyka... Nie chcę, żeby żyła sama, zdaję sobie sprawę, że świnka to zwierzę stadne. Kiedy najlepiej jest przygarnąć nowego prosiaczka? Martwię się o nią. Czytałam, że świnki wpadają w depresję i mogą przez to nawet umrzeć (owszem, nie bezpośrednio, ale ona nie chce jeść, jest osowiała i przestała pyskować, a była bardzo energicznym świniakiem). Nie chcę przeżywać przez tego drugi raz.
Z góry dziękuję za wszelkie porady dotyczące tej sytuacji...
Pozdrawiam.


Awatar użytkownika

Wadera
Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 9 grudnia 2018, 17:40
Kontaktowanie:

Re: śmierć świnki morskiej.

Postautor: Wadera » 12 grudnia 2018, 19:34

Współczuję, nie wiem jak przeżyłabym śmierć Cynki. Najlepiej kup śwince przyjaciela(choć raczej przyjaciółkę aby nie kastrować, ponieważ może się to źle skończyć). Najlepiej zrób to szybko bo brak partnera, za którym tęskni jest bardzo bolesna dla prosiaczków. Mam nadzieję, że pomogłam. Pozdro :)


Awatar użytkownika
ita79
Użytkownik
Posty: 265
Rejestracja: 18 stycznia 2016, 23:47
Lokalizacja: Biała Podlaska
Kontaktowanie:

Re: śmierć świnki morskiej.

Postautor: ita79 » 12 grudnia 2018, 20:42

różnie świnki reagują na odejście towarzysza. Mój samiec akurat straty samiczki jakby w ogóle nie zauważył - nic się nie zmieniło w jego zachowaniu.. ale teraz po kilku miesiącach - zwłaszcza kiedy zmuszona zostałam do ograniczenia mu wybiegów (wcześniej miał całodobowe) widzę że się najzwyczajniej nudzi sam.. więc już się rozglądam za drugą świnką.

Jeśli po swoim prosiaczku zauważasz "depresję" to rzeczywiście najlepiej jak szybciej dobrać mu towarzystwo..


Awatar użytkownika
leonka
Użytkownik
Posty: 76
Rejestracja: 29 października 2013, 9:46
Świnki morskie: Kalinka, za TM: Elvis, Tosia, Tina, Tofik, Tola, Mrówka, Masza, Malwinka, Balbinka

Re: śmierć świnki morskiej.

Postautor: leonka » 13 grudnia 2018, 13:02

Pamiętaj, że świnki także przeżywają żałobę. W zeszłym roku w maju odeszła moja najstarsza Tosia. Pozostałe trzy świnki przez około dwa tygodnie były przygaszone i wybite z rytmu (Tosia miała w stadzie rolę dominującą). Jeżeli chodzi o dodanie nowej świnki - najlepiej malucha. Ja do swojego stada zawsze dodawałam maluchy, odpadał problem z akceptacją. Nawet "dorzucone" w tym roku jednocześnie Kalina i Balbina nie zaburzyły rytmu życia stada, bo miały zaledwie miesiąc w momencie zakupu.
Ja zapewne kiedyś stanę przed podobnym dylematem, bo moje obecne świnki są ostatnie, może nie na całe życie, ale na pewno na długo. Kiedyś któraś świnka zostanie sama, bo będzie "tą ostatnią".
Czasem żałuję, że nie zdecydowałam się na trzymanie Tosi solo (miałam kiedyś "jedynaka" Elvisa). Jednak ona była typem zdecydowanie stadnym, męczyła psa, mimo poświęcania jej dużej ilości czasu potrzebowała innych świnek. W stadzie przeżyła szczęśliwe trzy lata. To chyba ważniejsze niż moje samolubne pragnienie prosiaka singla ;-)



  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości

  • Dołącz do nas