Strona 1 z 1

Problemy z 3 samców

: 19 grudnia 2018, 18:56
autor: madziae4
Cześć. Mam pewien problem z moimi trzema samcami, a dokładnie z połączeniem ich. Może zacznę od tego, że najstarszy samczyk jest ze mną rok i przez tyle też czasu żył sam w klatce. W listopadzie postanowiłam mu dokupić kolegów, żeby miał towarzystwo. Zakupiłam więc dwóch braci, którzy mają 4 miesiące.
Po kilku dniach postanowiłam ich zapoznać, na początku się wąchały, poznawały, wszystko było w porządku, nie gryzły się i naprawdę miałam nadzieję na za to że niedługo wszyscy w 3 zamieszkają w jednej klatce. No, chyba się trochę pomyliłam. Z każdym ich spotkaniem było coraz gorzej, najstarszy świniak z jednym młodziakiem się dogaduje bez problemu, natomiast z drugim nie do końca - rzucają się na siebie, gryzą, doszło nawet do krwawych ran. Próbowałam jeszcze kilka razy je połączyć, ale zawsze kończyło się tak samo. I teraz moje pytanie brzmi: czy jest jakakolwiek szansa że się dogadają? Czy raczej mam już odpuścić i pozwolić braciom żyć razem, a najstaszemu osobno?
Dorzucę jeszcze że nie niestety nie ma możliwości bym miała 4 świnkę.
Bardzo proszę o pomoc, chciałabym żeby się dogadały i żyły sobie razem w jednej dużej klatce.

Re: Problemy z 3 samców

: 20 grudnia 2018, 17:47
autor: Tosia1
Hej
Ja mam 3 samców. I niestety 2 żyją razem a 1 osobno. Na samym początku było wszystko ok. Żyły sobie razem... do czasu. Aż ten co teraz sam mieszka zechciał dominować. Najstarszy też chciał i zrobiły się napięcia. Środkowy jest ugodowy może być i z jednym i z drugim. Ale tamte dwa w ogóle. No i tak zostało. Samce są bardzo dominujące i jak jest ich 3 to mogą się nie dogadać. Podobno kastracja może pomóc albo i nie. Może jakbyś miała mega duża klatkę gdzie każdy by miał kat dla siebie to może mogłyby żyć razem... Ja już się nie łudzę ze się dogadaja

Re: Problemy z 3 samców

: 20 grudnia 2018, 18:31
autor: madziae4
Bardzo dziękuję za odpowiedź. No cóż, będę próbować dalej a jak się nie uda to będą żyć osobno. Niestety duża klatka by chyba tylko pogorszyła sprawę (mam zamiar kupić 120 cm), bo rzucają się na siebie biegając po pokoju, a co dopiero w klatce. Najstarszy chce za wszelką cenę dominować bo czuje się "panem domu", a młodszy sobie nie da bo też czuję się coraz pewniej, a drugi z braci potrafi się też podporządkować jednemu i drugiemu. Zobaczymy, dzięki!