Pilne pomocy :(
: 4 marca 2019, 15:58
autor: D3M0NK4_95
Hejka wszystkim. Kupiłam 2 dni temu młodą swinke morska myślę że ma ok. 2-3 mies. Jest to samiczka. A mam samca który niedługo będzie miał rok . Chciałam je połączyć ale mega się boję mam klatkę i transporter i co kilkanaście godzin je przekładam żeby się oswoiły z zapachem . Ale mój samiec chyba poczuł że jest w otoczeniu samiczka bo zaczął piszczeć. I z myślą że chyba to ten czas (A swinkę mam dziś 04.03 czyli 3 dni) to wzięłam górę klatki położyłam dywan i włożyłam samiczkę do środka dałam jej sinaka żeby nie była zestresowana (ale każdy z nas się stresował :p) zamknęłam ją. A samca wypuściłam z transportera i zaczął biegać wokół klatki i tak jak by burczeć i kręcił "pupą " samiczka podeszła sama do niego A on zaczął jak by ja lizać. I próbować na nią wskoczyć. Zdjęłam po czasie górę klatki i zaczął ją gonić i skakać po niej (po czym cały czas tak burczal i tańczył A samiczka lekko popiskiwala biorąc pod uwagę że potem sama zaczęła do niego chodzić) cały czas je obserwowałam po 15 min swinki polozyly się koło siebie i leżały dobre 10 min. A potem znów zaczął burczeć , lizać ją , i lekko skakać ale już mniej .
Ps. Proszę nie hejtować tylko pomoc. Umówiłam samca na kastracje ale będzie ona możliwa dopiero w połowie kwietnia .
Re: Pilne pomocy :(
: 4 marca 2019, 19:46
autor: ita79
nie możesz ich puszczać razem, bo on ją zaraz zapłodni a tak młoda samica może nie przeżyć porodu . To co obserwujesz to zachowania godowe i wystarczy jeden moment by samiczka została ciężarna.
Powinnaś niestety trzymać je oddzielnie do miesiąca po kastracji samca (bo bezpośrednio po zabiegu nadal może być płodny).
Re: Pilne pomocy :(
: 4 marca 2019, 19:53
autor: D3M0NK4_95
Rozumiem dzięki za odpowiedź
Re: Pilne pomocy :(
: 6 marca 2019, 19:48
autor: Darom
D3M0NK4_95 pisze: Umówiłam samca na kastracje ale będzie ona możliwa dopiero w połowie kwietnia .
Zdajesz sobie z tego sprawę, że to będzie płatny zabieg ? i to nie parę złotych, tylko dobre kilka stówek
Po tym co napisałaś to wnioskuje, że samiec już zapłodnił samiczkę więc będą młode - małe świnki morskie.
Powodzenia
Propo kastracji to wyczytałem gdzieś, że po tym zabiegu świnka może być osowiała, może stracić odporność i być przez to bardziej podatna na różnego rodzaju choroby.
Re: Pilne pomocy :(
: 6 marca 2019, 19:52
autor: D3M0NK4_95
Czyli ile mi więcej? Właśnie się tego obawiam że mógł to zrobić przecież ona doperio ma kilka miesięcy.
Re: Pilne pomocy :(
: 6 marca 2019, 20:03
autor: Darom
D3M0NK4_95 pisze:Czyli ile mi więcej?
Zależy gdzie i u kogo. Ale ceny się wahają w granicach od 100 złotych do 400 złotych
D3M0NK4_95 pisze:Właśnie się tego obawiam że mógł to zrobić
Należy wziąć samiczkę do weterynarza i zbadać czy aby nie jest przypadkiem w ciązy. Tak, żeby się tylko upewnić i mieć jasność sytuacji
Ps. Po kastracji świnka może również albo tego zabiegu nie przeżyć albo zaraz po nim umrzeć. Dlatego nie polecam tego typu eksperymentów.
Re: Pilne pomocy :(
: 7 marca 2019, 20:51
autor: ita79
Darom, po co straszysz dziewczynę.. oczywiście że każdy zabieg jest zagrożony komplikacjami , ale kastracja samca świnki u doświadczonego w tym weterynarza jest ryzykowna może na 10% , a na 90 się udaje. Mój prosiaczek był u weta przez dwie godzinki w sumie, po czym wrócił do domku, do wieczora był lekko "pijany" , a już na następny dzień świnka jak nowa - i co najważniejsze : Nie musi już mieszkać sam, bo ma samiczkę z którą się świetnie dogaduje (z innym samcem mógł by być problem) , nie jest już zagrożony chorobami układu rozrodczego, nie męczy się mając w głowie wyłącznie "chęć rozrodu".. Ten zabieg ma więcej plusów niż minusów.
Samiczki nie ma co męczyć u weta teraz i diagnozować , bo na diagnozowanie ciąży za wcześnie, chyba że przez usg (ale po co wydawać kasę) , za jakiś czas- kilka tygodni- będzie widać czy się zaokrągla bardziej niż naturalnie- wtedy trzeba będzie myśleć co dalej i jak ją bezpiecznie przez poród przeprowadzić.
Re: Pilne pomocy :(
: 7 marca 2019, 21:08
autor: D3M0NK4_95
A właśnie jak by była w ciąży A ma 2-3mies to przeżyje? Bo bardzo się do niej przywiązalam i mega to przeżywam. Bo z tego co wiem to ciąża u swinek trwa 70 dni (jeżeli dobrze mówię) . Ale mam zła wiadomość. Niestety transporter który miałam był mojej mamy znajomej i musiałam go oddać. I niestety musiałam swinki włożyć do jednej klatki . Staram się cały czas je obserwować ale chodzę do szkoły i na praktyki i nie jestem w stanie ich pilnować cały czas . Czy jest możliwość że już mógł ja zaplodnic? Zachowanie jest troszkę inne owszem ma te zaloty czyli burczenie ale nie skacze po samicy zadko się zdarzy 1-2 dziennie czasami w ogóle. Jak myślicie ? Bo pierwszy raz mam samice i samca dlatego się pytam
Re: Pilne pomocy :(
: 13 marca 2019, 11:38
autor: Gegoru
I jak się teraz sprawy mają? Minęło kilka dni, wróciło coś do normy? Weterynarz się kłania i szczegółowy spis pytań, o co zapytać. Nieplanowaną ciąża wśród świnek to dużo niewiadomych, zwłaszcza, jeśli ktoś się na tym nie zna i nie ma odpowiedniej wiedzy.
Re: Pilne pomocy :(
: 13 marca 2019, 11:44
autor: D3M0NK4_95
Generalnie jest już spokojniej . Goni samiczkę ale zadko się zdarza Żeby na nią wskoczył choć mu się to nie udaje bo mała się broni
Mam zamiar jechać do weterynarza ale narazie nie mam dość wystarczających środków ( niestety trzeba czekać na wypłatę:p) Na noc je rozdzielam samca wkładam do kosza na pranie takiej większego kosza żeby dziewczyna odpoczela jeszcze trochę i samiec będzie miał zabieg mam nadzieję że wszystko się uda