Cavia.pl – świnki morskie

Witam wszystkich
Z racji tego, ze jestem świeża opiekunka 2 miesięcznej świnki morskiej, postanowiłam do was dołączyć i poradzić się w pewnej kwestii. Kwestia ta jest przebieg oswajania. Pierwsze co zrobiłam wprowadzając swinke do nowego mieszkania, wsadziłam ja do klatki i pozostawiłam na kilka dni. Przyjechała do mnie w środę, do niedzieli nie wyjmowałam jej tylko z nią rozmawiałam i siedziałam przy klatce, przez dwa dni była całkiem sama, bo musiałam wyjechać. W niedziele wróciłam i już wzięłam ja na raczki i usiadłam na kanapie przy tym trzymając ogórka i ciagle głaskajac przytulając i mówiąc. Robię tak przez 4 dni już i moja świnka jak tylko podchodzę do klatki odrazu ucieka do domku panikuje, gdy ja wyciągam nie rusza się przez kilka godzin, ogórek przy jej pyszczku również nie działa. Wkładam ja wtedy z powrotem do klatki aby się już nie stresowała. Ciagle jest tak samo na mój widok dostaje paraliżu lub ucieka. Co mogę zrobić albo ile jeszcze czekać aby wreszcie się do mnie przekonała? Łakoci nie je w ogóle tylko marchewkę i ogórka oraz karmę sucha i sianko. Nie daje się niczym przekupić. Martwię się ze zrobiłam jakiś karygodny błąd nie odwracalny . Poradzicie mi coś!

Darom niczym profesjonalny mod zamyka tematy

Może za wcześnie ją wyjęłaś? Radziłabym wrócić do punktu wyjścia. Do spokojnej rozmowy. Potem zawsze możesz napisać:)

Takich tematów było od groma. Wystarczy przejrzeć forum, jak i sam youtube.

Każda świnka jest inna. Nie ma szybkich odpowiedzi, trzeba trochę czasu i poszukać we własnym zakresie. Jedna świnka od razu wyskakuje z klatki i wskakuje na kolana, inna jest dzika, jeszcze inna jest pośrodku, a jeszcze jeszcze inna reaguje na smakołyki i nagrody Jedna potrzebuje oswajania długiego, na inną działa szybkie wyjęcie domku z klatki, aby się przekonała, że ludzie nie chcą jej zjeść i nie ma się czego bać

Pisząc to, w "podobnych tematach" na dole edytora tekstu jest co najmniej kilka dobrych tematów odnośnie tej kwestii, wystarczy troszkę poszukać