Świnką nie lubi towarzystwa
: 18 kwietnia 2019, 17:21
Hej.
W związku z przeprowadzką, postanowiłam mojej półrocznej śwince dokupić towarzyszkę. Troszkę już o świnkach się dowiedziałam I uznałam, ze może jest samotna. Wybór padł na skinny. Uznałam, ze moja tłuściutka zadziora(Ma ciężki charakter) odnajdzie się idealnie, gdy dostanie maluszka, którego łatwiej będzie jej zdominować.
Wczoraj odebrałam świnkę z hodowli. Ma 5 tygodni. Na początku musialam obie świnki wywieźć na nowe miejsce zamieszkania, więc duży transporterek przedzielilam na pół kartonem, by nie mogły się spotkać. Moja duża świnką jak tylko załapała, że po drugiej stronie jest jakaś nowość, zaczęła wyrywać karton, przedzierać się i wariować. Musiałam ich obu pilnować. Następnie włożyłam moją świnkę do jej klatki i uznałam, Ze tymczasowo nowa świnka posiedzi w zrobionym na klatkę transporterku(może nie jest to profesjonalne, Ale transporterek ma około 55 cm. Moja świnka jednak nie chciała się uspokoić. Ciągle gryzła klatkę, tamta w transporterku też szalała. Uznałam, Ze skoro tak chcą się spotkać, to połączę je tej nocy. Na początku wszystko było świetnie. Szybko ustaliła się hierarchia. Trzymałam je razem na wybiegu jeszcze z 4 godziny. Po tym czasie starsza zaczęła się nudzić i szukać dziur pod poduszkami, by pozwiedzać. Uznałam, Ze skoro jest już tak znudzona, a hierarchia ustalona, to można je wsadzic razem do klatki. Klatkę wymyłam. Zabrałam posłanka, tymczasowo dałam im poszewkę podzieloną na pół. Zostawiłam tylko paśnik, poidełko i jedną z dwoch miseczek (młodsza nie potrafi pić jeszcze z poidełka). Na początku nie było tak źle. Jednak z czasem, mała zaczęła irytować moja starsza. Jak tylko się zbliży do niej, to zaczyna turkotać i ją gonić, w dodatku gryzie ją (Ale nie do krwi). Za którymś razem zaczęłam reagować zwracając starszej uwagę i się kończyło, ale tylko na chwilę. Potem od nowa.czy to normalne, mam dać im czas, czy może jednak odseparowac świnki ponownie?
W związku z przeprowadzką, postanowiłam mojej półrocznej śwince dokupić towarzyszkę. Troszkę już o świnkach się dowiedziałam I uznałam, ze może jest samotna. Wybór padł na skinny. Uznałam, ze moja tłuściutka zadziora(Ma ciężki charakter) odnajdzie się idealnie, gdy dostanie maluszka, którego łatwiej będzie jej zdominować.
Wczoraj odebrałam świnkę z hodowli. Ma 5 tygodni. Na początku musialam obie świnki wywieźć na nowe miejsce zamieszkania, więc duży transporterek przedzielilam na pół kartonem, by nie mogły się spotkać. Moja duża świnką jak tylko załapała, że po drugiej stronie jest jakaś nowość, zaczęła wyrywać karton, przedzierać się i wariować. Musiałam ich obu pilnować. Następnie włożyłam moją świnkę do jej klatki i uznałam, Ze tymczasowo nowa świnka posiedzi w zrobionym na klatkę transporterku(może nie jest to profesjonalne, Ale transporterek ma około 55 cm. Moja świnka jednak nie chciała się uspokoić. Ciągle gryzła klatkę, tamta w transporterku też szalała. Uznałam, Ze skoro tak chcą się spotkać, to połączę je tej nocy. Na początku wszystko było świetnie. Szybko ustaliła się hierarchia. Trzymałam je razem na wybiegu jeszcze z 4 godziny. Po tym czasie starsza zaczęła się nudzić i szukać dziur pod poduszkami, by pozwiedzać. Uznałam, Ze skoro jest już tak znudzona, a hierarchia ustalona, to można je wsadzic razem do klatki. Klatkę wymyłam. Zabrałam posłanka, tymczasowo dałam im poszewkę podzieloną na pół. Zostawiłam tylko paśnik, poidełko i jedną z dwoch miseczek (młodsza nie potrafi pić jeszcze z poidełka). Na początku nie było tak źle. Jednak z czasem, mała zaczęła irytować moja starsza. Jak tylko się zbliży do niej, to zaczyna turkotać i ją gonić, w dodatku gryzie ją (Ale nie do krwi). Za którymś razem zaczęłam reagować zwracając starszej uwagę i się kończyło, ale tylko na chwilę. Potem od nowa.czy to normalne, mam dać im czas, czy może jednak odseparowac świnki ponownie?