Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Łączenie młodych samic - zachowanie świnki i wymogi dot. klatki

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
Lily
Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 8 kwietnia 2019, 22:19
Kontaktowanie:

Łączenie młodych samic - zachowanie świnki i wymogi dot. klatki

Postautor: Lily » 10 maja 2019, 12:21

Przejrzałam już kilka wątków na ten temat, jednak chciałabym przedstawić również swoją sytuację i poprosić o rady.

Od 2 miesięcy opiekuję się świnką, obecnie ma ok. 4,5 miesiąca. Mieszka w klatce 80x40, na wysokości 70 cm. W klatce ma kuwetę, 2 miseczki i hamak. Klatka ma otwierany bok i pomyślałam, żeby do tego boku dołączyć klatkę zbudowaną z kratek 35x35 C&C w układzie 2x1 wraz z podłogą, bo tylko na tyle mi stolik, na którym znajduje się klatka. Daje to dodatkową przestrzeń 70x35, co w połączeniu daje prostokąt 80x75. O tą 10 cm różnicę w długości się nie martwię, jedynie miejsca może ujmować kuweta, którą świnka musiałaby pokonać żeby przedostać się do drugiej części. Ale może to być i plus, bo rampa urozmaici trochę ruch świnki w klatce.

Stąd moje pierwsze pytanie: Czy tak skonstruowana klatka nada się dla 2 świnek?
Dodam, że daje również możliwość dużego wybiegu, może nie zawsze codziennie, ale kilka razy w tygodniu.

Drugie pytanie dotyczy samej świnki, przedstawiłam ją krótko na początku, teraz o jej zachowaniu. Nie boi się ręki, jest ciekawa i ruchliwa: biega, skacze, odzywa się, jednak łatwo ją spłoszyć. Myślę, że ma swój mały charakterek, potrafi mocno ugryźć przy okazji noszenia, najwyraźniej tego nie lubi lub jeszcze się nie przyzwyczaiła. Mam obawy, bo nie wiem jak by zareagowała na inną świnkę.
Jest jeszcze młoda - czytałam o sytuacjach gdzie problemy sprawiały starsze świnki które już się przyzwyczaiły do swojej przestrzeni, a jak jest z młodszymi? Czy 2 młode świnki jest dużo łatwiej połączyć?
Czy jak nowa świnka będzie młodsza (np. pierwsza 5 mies, nowa 2 mies) to ułatwi to ustalenie hierarchii między nimi? Poza moją sytuacją ciekawi mnie też czy to prawda, że świnki można łączyć niezależnie od wieku, zarówno rówieśników jak i dużo młodsze ze starszymi?

Wiem, że jak już łączyć to na neutralnym gruncie i dać im dużo czasu na poznanie, ale czy po tym jak będzie widać że się dogadują mogą ze sobą zamieszkać (w wyszorowanej klatce :D )?

Jeśli gdzieś popełniłam błąd, albo widać, że nie rozumiem jakiejś kwestii to proszę się nie bulwersować. Jeszcze nie podjęłam decyzji o przyjęciu 2-giej świnki, dlatego pytam Was o zdanie. Klatkę powiększam tak czy siak, mogę się potem podzielić co z tego wyszło. A kwestia samego łączenia też jest dla mnie ciekawa, dlatego chciałabym również powiększyć swoją wiedzę o świnkach w tym temacie. Choć moja świnka nie wydaje się osamotniona, to wiem, że wiele traci na braku towarzysza. Dziękuję, jeśli dotrwaliście do końca, ale temat za mną chodzi i jak to często bywa nie chce się odczepić :blush:


Awatar użytkownika

Moreni
Użytkownik
Posty: 378
Rejestracja: 22 kwietnia 2015, 18:37
Lokalizacja: Elbląg
Świnki morskie: Momo
Skuld
Ahsoka
Serenada
Kontaktowanie:

Re: Łączenie młodych samic - zachowanie świnki i wymogi dot. klatki

Postautor: Moreni » 12 maja 2019, 0:07

Klatka 0,8x0,75m spełnia minimum dla dwóch samiczek. Choć oczywiście dobrze by było zapewnić im chociaż godzinkę wybiegu codziennie.

Wiek podczas łączenia nie ma znaczenia, zwłaszcza w przypadku samic. Co prawda im młodsze świnki, tym łatwiej się łączy, ale wszystko zależy raczej od charakteru niż wieku. Łączyłam świnki w różnym wieku (może poza całkiem starymi) i nie miewałam problemów.
Płochliwość i skłonność do podgryzania Twojej świnki może wynikać z faktu, że jest sama (a więc żyje w przewlekłym stresie). Świnki, które mają zgodnych towarzyszy są zwykle pewniejsze siebie, łatwiejsze do oswojenia i spokojniejsze.

No o to chodzi w łączeniu, żeby jak prosiaki się dogadają, to je przenieść do wspólnej klatki :P


Lily
Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 8 kwietnia 2019, 22:19
Kontaktowanie:

Re: Łączenie młodych samic - zachowanie świnki i wymogi dot. klatki

Postautor: Lily » 12 maja 2019, 23:41

Dziękuję za odpowiedź. Chciałabym rozwiać jeszcze kilka wątpliwości.

1. Zamiana klatkami, żeby świnki poznały swój zapach - wydaje mi się że znalazlam info w miarę pewnym źródle, jak ktoś może potwierdzić lub zaprzeczyć to bardzo proszę.
2. Przy łączeniu świnki należy rozdzielić jak pojawi się krew - tego nie jestem pewna, rozumiem że któraś musi odpuścić, a rozdzielanie przy każdej konfrontacji nie jest wyjściem, więc na logikę... na pewno jest to sygnał do bezwzględnej interwencji, ale czy jedyny?
3. Rozpylacz wody - czy jest niezbędny? Jak tak, to kiedy go używam, przy każdej konfrontacji? Jak działa taki bodziec na świnkę?
4. Zakładając że świnki na wybiegu sa w porządku i decyduje sie zeby przenieść je razem do klatki - jak długo powinnam obserwować ich zachowanie żeby mieć pewność że w nocy lub pod moją nieobecność nic się między nimi nie zmieni?


Moreni
Użytkownik
Posty: 378
Rejestracja: 22 kwietnia 2015, 18:37
Lokalizacja: Elbląg
Świnki morskie: Momo
Skuld
Ahsoka
Serenada
Kontaktowanie:

Re: Łączenie młodych samic - zachowanie świnki i wymogi dot. klatki

Postautor: Moreni » 13 maja 2019, 21:27

Ad. 1: Nigdy o tym nie słyszałam. Moim zdaniem raczej nie ma sensu, zwierzaki się tylko tymi zamianami zestresują. Niektórzy trzymają świnki kilka dni przed łączeniem w osobnych klatkach, ale w tym samym pomieszczeniu, żeby nowa trochę oswoiła się z zapachami, ale generalnie chyba najlepiej sprawdza się tradycyjne łączenie na neutralnym gruncie.
Ad. 2: Świnki z natury są raczej mało agresywne i jeśli dochodzi do użycie zębów, to sprawa jest poważna. Jeszcze pojedyncze dziaby w tyłek można zignorować, ale już wyraźnie krwawiąca rana to wyraźny znak do rozdzielenia. UWAGA! Nigdy nie rozdzielamy świnek gołymi rękami! Kawia w szale bojowym potrafi ugryźć do kości, a nawet płytkie rany po ugryzieniach potrafią źle się goić.
Ad. 3: Podczas łączenia rozpylacz zawsze miałam pod ręką, ale używałam go rzadko, zwykle w sytuacjach gdy świniaki zaczęły sobie mocno dokuczać (pomaga też w rozdzieleniu walczących świnek, jeśli zajdzie taka potrzeba). Strzał zimną wodą w tyłek zwykle ochładza atmosferę, ale jestem zdania, ze nie należy go nadużywać i zostawić sobie jako ostateczność.
Ad. 4: tak naprawdę trudno powiedzieć, ale kilka godzin powinno już dać jakąś pewność.



  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości

  • Dołącz do nas