Wcale nie głupie
To wszystko zależy od prosiaczka. Mnie Sunia niesamowicie przestraszyła, gdy pewnego razu zobaczyłam, że leży na boku i ma na wpół przymknięte oczka. Nie widziałam też, czy oddycha, więc myślałam, że umarła :zdziwiony:
Za to Nemo spała z otwartymi oczkami