Hej!
Przede mną kolejne łączenie świnek. Niestety problemem jest znalezienie terenu, na którym żadna ze świnek nie była. Mam dwa pokoje, jeden okupuje moja rezydentka, w drugim na kwarantannie przebywa nowy prosiak (przygarnięty, przed nami wizyta u weta, nie mam pewności co do zdrowia więc tak na wszelki wypadek są w osobnych pomieszczeniach). W łazience jest stanowczo za mało miejsca. Zaś kuchnia była miejscem poprzedniego, niestety nieudanego łączenia. Także nie mam już miejsc w mieszkaniu gdzie żadna z nich nie przebywała.
Mój plan jest taki, aby spróbować połączyć świnki w pokoju, w którym obecnie przebywa ta nowa. I stąd moje pytanie czy to dobry pomysł? Czy wyszorowanie podłogi i mebli, generalne porządki, wystarczająco zneutralizują teren? Może ktoś z Was miał taką sytuację i mógłby pomóc