Mam dwa młode samczyki które mają luz na pokoju. Jednak gdy wołam je do klatki jedna całkowicie odmawia a gdy mi się uda ja tam wsadzić to cały czas gryzie kraty do póki nie wyjdzie. Nie chciała bym zostawiać moich prosiaków na noc na pokoju bo nie będę miała wogole kontroli, próbowałam go wołać i z jedzeniem jego ulubionym jak i z ziołami ale nic nie działa
Może to wina podłoża, akcesoriów? Albo za mało miejsca? Albo po prostu masz wybredną świnkę i klatka jej się zwyczajnie nie podoba Sprawdź czy coś możesz zmienić, jak nie to chyba klatka do wymiany, niestety