Cavia.pl – świnki morskie

Witam. Jeden z moich samców, Rysiu ostatnio przechodził chorobę podczas której ubyło mu na wadze przez co jest znacznie mniejszy od swojego kolegi chrumka. Kiedy wyleczyliśmy chorobę zauważyłem iż Chrumek nie daje dojść do jedzenia Rysiowy, nie odstępuje go na krok oraz najdziwniejsze to wsadza mu swój pyszczek w jakimś celu pod jego pyszczek. Czy są to normalne zachowania świnek, czy może jednak dalej mam separować je od siebie. Separacja była radą specjalisty ale nie widzę poprawy.

Nigdy nie separujemy świnek zdrowych - nie wiem co to za specjalista, ale polecam go zmienić. Świnki morskie to nadal zwierzęta o swojej własnej komunikacji. To częste zjawisko, że podczas choroby jednego z osobników hierarchia w stadzie się zmienia, przez co pojawiają się zachowania demonstracyjne względem słabszego kolegi.
W naszym ludzkim świecie takie zachowania się odbierane mocno negatywnie, ale w świecie zwierząt jest to normalne.
Separowanie świnek, które od długiego czasu mieszkają razem, może tylk pogorszyć sprawę.
Nota bene, wkładanie pyszczka pod pyszczek może być zarówno demonstracyjne, jak i oznaką flirtu - miłości

Sprostuje bo nie napisałem tego a to ważne więc przepraszam. Separacja w tym momencie jest po to aby Rysio nie przeniósł choroby na Chrumka, jednakże choroba się zakończyła zdaniem specjalisty a separacja ma na celu uspokojenie rysia ponieważ otrzymał bardzo dużo zastrzyków co go rozdrażniło. Gdy widzę moment iż rysiu znów robi się przytulaśny to wykorzystuje moment aby trochę razem pobiegali i teraz nie wiem czy to dobry pomysł aby ich łączyć bo rysiu jest jednak mniejszy od chrumka a ten to wykorzystuje pokazując tak jak mówisz hierarchię, jakieś rady? może rysiu musi jeszcze trochę przytyć?

Cóż, pokazywanie że teraz Chrumek będzie rządzić jest jak najbardziej okej. Na pewno nie rób takich spotkań i rozłączeń, tylko jeśli Rysiu jest zdrowy, to wracają razem do klatki i tyle.
Jeśli stracił na wadze przez chorobę to oczywiście warto go dokarmiać - np. na czas jedzenia brać go na ręce i podawać nieco bardziej kaloryczny pokarm, jak np. płatki owsiane górskie, oprócz zwykłej karmy warzyw i sianka.
Zmiana w hierarchii nie jest też niczym złym. Jako ludzie często nadintepretujemy ich zachowania, gdzie lepiej po prostu dać im się dogadać.