Twoja świnka jest najprawdopodobniej przestraszona zmianami i nowym miejscem. Miałam dokładnie ten sam problem. Wzięliśmy do domu nową świnkę. Była młoda, miała 7 miesięcy. Też nie chciała nic jeść i pić. Ciągle się chowała i bała się wychodzić. Byłam z nią nawet u weterynarza, ale zdrowotnie wszystko było ok. Postanowiliśmy szybciej zakończyć okres kwarantanny i połączyliśmy ja z naszą drugą świnka. W tym momencie świnka zmieniła się o 180 stopni. Zaczęła biegać i piszczeć jak szalona! Była bardzo szczęśliwa, że miała towarzystwo. Zaczęła jeść i pić. We wszystkim naśladowała druga świnkę. Na początku bała się jeść nieznane rzeczy, więc jadła tylko to, co jadła druga świnka. Nawet zabierała jej jedzenie z buzi

Po jakimś czasie jadła już wszystko samodzielnie.
W moim przypadku pomogło połączenie świnki z drugą świnka. Naprawdę zmiana w zachowaniu nastąpiła w ciągu jednej sekundy! Nie żartuje! Jeżeli masz możliwość, to weź druga świnkę tej samej płci i połącz je. Świnki będą szczęśliwe, że mają towarzystwo.
A póki co, zaznacz na poidelku, ile jest w nim wody i w ten sposób będzie wiadomo, czy świnka pije. Dodatkowo daj śwince blisko jej miejsca chowania się jedzenie. Daj sianko i trochę karmy (nie za dużo). Daj jej warzywa. Zapamiętaj, jakie warzywa i ile dostala, żeby potem było wiadomo, czy coś zjadła.