Strona 1 z 1

reagowanie świnek

: 20 stycznia 2008, 10:44
autor: kara15
Gdy wchodzę do domu to moja świnka ślicznie piszczy ,gdy wchodzą inni domownicy nie reaguje, świnka tak jak inne zwierzaki przyzwyczaja się do osoby która o nią dba
Gdy bawię się z moją świnka cmokam ustami a ona nimi rusza
Uwielbia jak ją drapie pod brodą i za uszami
Jest wtedy zadowolona

Re: reagowanie świnek

: 20 stycznia 2008, 16:47
autor: edyta
Moja świnka reaguje na drzwi do domu bo jak jest lato to się jej trawe przynosi :) Albo na drzwi od lodówki :P

Re: reagowanie świnek

: 20 stycznia 2008, 17:50
autor: SwinkaMorskaDyzio
Jak drapie świnkę po plecach to fajnie mruczy :D I po chwilli słodko cicho kwiczy a jak słyszy że coś szumżykuje jak bym otwierał paczkę cipsów to tak głośno kwiczy bo myśli że to pora karmienia , więc muszę mu dać coś do jedzenia bo będzie zawiedziony i straci we mnie zaufanie ;)

Re: reagowanie świnek

: 20 stycznia 2008, 19:21
autor: Brila
A ja nigdy w obecności świnek nie mogę ruszyć worka, bo są przyzwyczajone, że z worka dostają trawę .
Wystarczy jeden szelest - i już w wrzask :zaglada:

Re: reagowanie świnek

: 20 stycznia 2008, 21:59
autor: Magda_Oska
Moje reagują na moje kroki stawiane na korytarzu (szczególnie rano, jak wstaję :P), na otwieranie lodówki, szelest worków foliowych, "szelest" karmy w pojemniku, obieranie warzyw i owoców, mycie warzyw i owoców, i pewnie na wiele więcej, tylko teraz sobie nie przypomnę.... ach jak to się głośno robi jak trójka zacznie piszczeć :D
Czasem mama się z nich śmieje, bo zaczynają też piszczeć, jak mama zajmuje się mięsem :D I tylko słychać: "Spokój, przecież wy nie lubicie mięsa :)

Re: reagowanie świnek

: 6 marca 2008, 12:22
autor: Marshja
Zawsze jak wstawałam do szkoły to moja świnka głośno piszczała i wtedy musiałam ją pogłaskać albo przytulić. W końcu tak już się przyzwyczaił, że wstaje o jednej godzinie codziennie, że jak jakiegoś dnia wstawałam później to on i tak kwikał o tej 6 rano aż obudził moją mamę.
Teraz już nie budzi nikogo o 6 rano, bo ja wstaje o rożnych godzinach (nie chodzę na razie do szkoły bo mam złamaną nogę)i on kwika jak WIDZI że wstaje, a nie tak jak wcześniej MYŚLAŁ że wstanę.

No więc mój świnek reaguje jak wstaje, ale nie tylko.
Nie mogę nic jeść przy mojej śwince, bo on wtedy zaczyna głośno piszczeć i muszę się z nim podzielić, a jeśli to jest coś czego on nie je to jest problem. W takich wypadkach najczęściej muszę mu przynieść jakąś marcheweczkę albo coś innego.