Strona 1 z 6

Oswajanie świniaka

: 21 lutego 2010, 9:50
autor: Niomcia
Na forum widziałam jeden temat "oswajanie" ale nie znalazłam tam odp. na moje pytanie,
a więc, mam świnkę od wczoraj, wydaje się ona być bardzo spłoszona. :|
Cały czas siedzi w kącie klatki i się w niego nie rusza, :| nawet nie zauważyłam kiedy spała (cały czas jak patrzyłam miała otwarte oczy.) Kiedy mogę zacząć brać ja na ręce i głaskać, dawać smakołyki z ręki, itd. ? :|

Re: Oswajanie świniaka

: 21 lutego 2010, 10:34
autor: Karena
Świnka potrzebuje trochę czasu. Dobrze, żeby miała w klatce domek, do którego będzie mogła się schować w razie strachu. A na ręce możesz ją brać i właśnie "przekupywać" ją smakołykami, żeby dobrze kojarzyła sobie branie na ręce :-)

Re: Oswajanie świniaka

: 21 lutego 2010, 11:48
autor: Niomcia
Czyli już moge zacząć ja oswajać ? (brać na ręce itd.)

Re: Oswajanie świniaka

: 21 lutego 2010, 15:06
autor: Karena
Daj jej jeszcze dzień, dwa, a potem zacznij brać ;-)

Re: Oswajanie świniaka

: 22 lutego 2010, 8:50
autor: Niomcia
Ok.
Dzięki ;**

Re: Oswajanie świniaka

: 10 marca 2010, 11:48
autor: Boni
Tez mi sie przydala twoja odpowiec dzienx... :D

Re: Oswajanie świniaka

: 15 marca 2010, 14:38
autor: Tosia
Moja jest dopiero u mnie 2 dni i już ją biorę na ręce co jakiś czas(jeszcze jej nie puszczam), tylko jak widzę, że się wierci to wkładam ją z powrotem.. Za każdym razem jest mniej płochliwa i mniej siedzi w domku.

oswajanie świnki

: 29 kwietnia 2010, 11:27
autor: graza2021
Witam,
od grudnia 2009 mam świnkę która teraz może mieć jakieś 7 miesięcy. Jest to moja 1 świnka wiec nie mam porównania ale chyba trafił mi się bardzo oporny typek i dzikusek :)
Świniaczek nie lubi dotyku czlowieka, sam wychodzi sobie z klatki i biega po pokoju jak dziki , czasem podejdzie jak mam ukochany smakołyk typu pietruszka i da sie troche poglasakac po głowce ale broń Boże gdy zjadę ręką na grzbiet lub tyłeczek zaraz ucieka a o próbie brania na ręce mozna zapomnieć - ani jak jest w klatce (ucieka i chowa sie po kątach) a jak jest poza klatką to już w ogóle nie ma o tym mowy.
Martwi mnie to bo przemawiam do niego duzo i czule i kusze smakołykami a tu nic a chcialabym by sobie posiedział troche na moich kolanach czy dał ponosic na rece.
Ponadto w chwili obecnej nie mia mowy bym np. sama próbowała obcinać mu pazurki.
Jak wyglądało Wasze oswajanie świniaczków czy może moja już taki charakter ?
Pozdrawiam.
Grażyna.

Re: oswajanie świnki

: 29 kwietnia 2010, 16:11
autor: swinkomaniaczka
Świnki mają taką naturę, że są płochliwe. Niektóre świnki np. nie lubią, gdy się je głaszcze po grzbiecie, tylko wolą być głaskane po głowie. Wypróbuj różne miejsca do głaskania.

Re: oswajanie świnki

: 1 maja 2010, 16:29
autor: Stokrotka
Witaj Grażynko:)
Mój Kuba też był płochliwy i nawet teraz jak czasem podchodzę to ucieka. Jest ze mną już prawie dwa lata, ale teraz z biegiem czasu widzę, że zrobił się mniej płochliwy i jest większym pieszczochem, więc może musi upłynąć więcej czasu i świnka się bardziej oswoi. Jest to moja 5 lub 6 świnka i z moich obserwacji wynika, że większość świnek uwielbiała głaskanie po uszkach lub za nimi, a nawet pod brodą (tak jak głaszczemy koty). Jedna z nich uwielbiała być całowana po oczkach, rozpływał się po prostu pod wpływem całusów i był też ze mną najdłużej, bo 8 lat. Z tego co widzę na zdjęciu, to nasze obecne świnki są wizualnie do siebie podobne. Słodki:)
Zatem na pewno z wiekiem zrobi się większym pieszczochem i bardziej się uspokoi. Pozdrawiam ciepło! Beata