Witam mam taki problem. Kiedy Mieciu wyjdzie ze swojego domku to podchodze do niego stopniowo to ucieka do domku i jest taki przestraszony jakby niewiem co ... Wziąłem jego smakołyk na rękę i chciałem żeby podszedł to siedzi przestraszony w domku. Dużo je, ale pije mało.
Dzisiaj rano obudził mnie pisk świnki. Z mojego doświadczenia wiem, że chodziło o jedzienie.
Proszę o pomoc. Mam go w prawdzie dopiero 2 dni ale, martwi mnie to czy on powinien oswoić się już po dłuższym czasie ale raz i porządnie czy stopniowo, niektóre rzeczy. Proszę o pomoc. Dzięki z góry