Sandi pisze:Ja, kiedy mam szkołę, to Nadia przypomina o sobie już o 5:00 nad ranem. Wstaję wtedy i daję Nadii coś w ramach śniadanka-jakaś marchewka, pietruszka, ogórek. Karma stale znajduje się w miseczce, dosypuję ją rano i wieczorem, zanim Nadia zdąży się o nią upomnieć. Z siankiem jest tak samo. O wodę...nawet, gdy jej przez godzinę nie ma w miseczce (Nadia nie pije z poidełka) to prosiaczek nigdy się o nią nie upomina, ale staram się pamiętać, żeby dosypać karmy itd.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości