Postautor: Sensibles » 13 stycznia 2011, 12:17
Ogólnie oswajanie świnki do tego stopnia, żeby wchodziła sama na ręce/żeby stała spokojnie, jak ją łapiesz nie trwa tak krótko, jak przyzwyczajanie jej do brania smakołyków z ręki czy głaskania. Nie możesz oczekiwać, że świnka od razu będzie wchodziła ci na ręce. Ja mam moją świnkę już ponad 4 miesiące i nadal boi się, gdy próbuję ją wziąć - ucieka i próbuje gryźć, w ostateczności. Jednak z głaskaniem i braniem jedzonka z ręki nie ma najmniejszego problemu - jak tylko się zbliżam do klatki z jedzeniem, świnka już popiskuje i chce coś sobie dziabnąć z mojej ręki.
Pojęcie oswajania jest względne, a więc swinkowski, ponawiam pytanie - jaką świnkę uważasz za oswojoną? Taką, która bez problemu wchodzi na rękę czy taką, która nie boi się twoich kroków i bierze jedzenie z ręki?
Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.