ps.świnke mam od 2 godz ale już w sklepie była nastawona na głaskanie

Dobrze wziełam swinke ze sklepu i pszyjechałam do domu, po około 2 godz postanowiłam zaczac ja głaskac głaskałam normalnie troche za uszkiem i wtedy zaczeła tak delikatni pomrukiwac bardziej pszypominało to kotaka ale z wyrazem zadowolenie cichutko zaczełam mruczes i sie pszymilać