Cavia.pl – świnki morskie

Mam od 5 dni świnkę. Jeszcze nie jest do końca ufna, łatwo się płoszy, ale po trochu nabiera do mnie zaufania. Przyjemne grucha, gdy ją głaszczę i biorę na ręce i już nie siedzi non stop w bezruchu. Jednak chodzi prawie tylko wtedy, gdy musi coś zjeść, lub się napić. Resztę dnia siedzi w kącie i obserwuje. Natomiast gdy tylko gaszę światło, zaczyna radośnie skakać po całej klatce, popiskiwać i przemeblowywać całą klatkę. Trochę to niekomfortowe, bo klatkę ze świnką postawiłem zaraz obok łóżka, a nie chcę jej przestawiać, bo świnka się zestresuje. Świnki powinny w nocy spać, a moja robi dokładnie na odwrót. Od kilku dni przez nią nie dosypiam:P.
Do klatki nie włożyłem jeszcze domku, bo przeczytałem, że nowej śwince nie powinno się dawać takiej kryjówki, bo dłużej się będzie oswajać z nowym otoczeniem.
Co mogę zrobić, żeby przestawić świnkę na tryb dzienny?

Nic
Chciałeś świnkę to się męcz
Żartuję Ale poważnie: nic nie poradzisz, może sama z czasem, jak będzie bardziej oswojona zacznie biegać i skakać w dzień-zresztą, na wybieg będziesz ją w dzień puszczał, to się wyszaleje może
I nie martw się: z czasem przestanie Ci to przeszkadzać w spaniu Przyzwyczaisz się

A z tym domkiem... zdania są podzielone, ja myślę, że dobrze jeśli świnka ma się gdzie schować na początku. Chociażby pod półką czy jak, moja, pod czapką

Moja też tak miała, przez pierwsze kilka dni A teraz jej przeszło. Lecz moja od początku miała domek, fakt siedziała, w nim często, ale b. szybko sie oswoiła... Wierzę, że twojej tez przejdzie

Czyli lepiej domek włożyć? Boję się, że to będzie tak, że jak jej go włożę, to tyle będę ją widział:/ A tak przynajmniej mogę ją pogłaskać jak siedzi - widzę, że to lubi, bo wtedy grucha

Wiesz ja na początku do klatki daję np. hamak - świnka ma gdzie się schować ale jest też widoczna, więc oswaja się z otoczeniem, po jakimś czasie daję półeczkę - nie jestem zwolennikiem domków.

Swinka ma dom i kochajaca rodzine,ma czysto ,sucho i jest najedzona,jest szczesliwa,wiec energia ja rozsadza,a ze jeszcze sie Ciebie boi i zrywa w nocy,jak sie oswoi to sama sie przestawi.

Moja ma identycznie ale z kazdym tygodniem jest coraz lepiej. Chociaz nie powiem nocna lampke musze jej zapalac bo i inaczej dostaje swira, jest cala czarna i jak jest ciemno to sie boi bo moze siebie nie widzi hehe xD nie wiem

Niczego się nie boi, po prostu świnki to nocne zwierzątka. Z czasem przestawiają się na tryb życia właściciela.

Dokładnie, daj jej się wyszaleć za dnia to nie będzie miała sił na harce w nocy. Ale nie radzę wypuszczać gryzonia na pare minut przed pójściem spać (ja tak zrobiłem i nockę miałem z głowy;)) Bobkowi wydawało się że to dalsza część zabaw;) Większość małych świnek jest niesamowicie ruchliwa. Narzuć jej pewien "harmonogram dnia" i daj jej się do tego przyzwyczaić
pzdr

vagina_denata pisze:Niczego się nie boi, po prostu świnki to nocne zwierzątka. Z czasem przestawiają się na tryb życia właściciela.

No właśnie;) Np. Celin w dzień się bawi, tuli itp., w nocy śpi, a Kuba robi to co Celin