Strona 1 z 1

Walczace samce

: 10 grudnia 2011, 23:45
autor: PaniŚwinkowa
Mamy dwa samce. Sa juz ze soba 3 miesiace i wszystko bylo w porzadku. Teraz kiedy drugi zaczal rosnac (zbliza sie wielkoscia do pierwszego) to zaczely sie gryzc. Niewiem co robic. Wyciagnelismy mlodszego z klatki na chwile i po chwili wlozylismy z powrotem. Narazie jest spokoj, ale niewiem co robic jesli sie to powtorzy. Czy to mozliwe żeby mlodszy zaczal sie stawiac i chcial jednak rzadzic? Troche sie martwimy bo zaczely obydwie szczekac zebami i skakac po klatce jak oszlale... Prosze o rade co robic

Re: Prosze o pomoc!

: 10 grudnia 2011, 23:51
autor: Róziaczek
Tak, jak mówisz - młodszy dorósł i zaczął się stawiać bo chce rządzić, ale nie wiem jak Ci pomóc, bo nigdy nie miałam samców, może zacznij od poczatku wypuszczaj ich z klatki razem, kładź ich razem na kolanach jak będzie OK to po jakimś czasie spróbuj obojga wsadzić do jednej klatki ;)

Re: Prosze o pomoc!

: 10 grudnia 2011, 23:52
autor: PaniŚwinkowa
Znowu zaczely szczekac zebami... Martwie sie ...

Re: Prosze o pomoc!

: 10 grudnia 2011, 23:55
autor: Róziaczek
al ja nie mówię o 5 minutach ale o dłuższym czasie, niech razem spedza czas poza klatką - czytałam że wtedy dominujacy samiec traci orientacje i wtedy ten młodszy może poczuje sie przywódcą ;) ale to może potrwać nawet kilka dni, powodzenia!

Re: Prosze o pomoc!

: 11 grudnia 2011, 0:00
autor: Talia
Zostaw je w spokoju, jeśli ustalą hierarchię będzie dobrze. Jeśli będziesz je oddzielać, wyciągać z klatki przedłużysz ten proces.
Przerabiałam to samo nie raz - z tym, że poziom hard, bo samce hodowlane - kryjące.
Dopóki nie zagryzają się daj im spokój, na drobne draśnięcia zębami w tyłek możesz przymknąć oko. Za jakiś czas powinno wszystko wrócić do normy :)
Możesz wypróbować wspólną kąpiel ich - to zbliża świnki. Wspólne wybiegi na obcym terenie, branie na ręce (uważaj zdarzało mi się że ugryźli mnie zamiast siebie :roll: )

Re: Prosze o pomoc!

: 11 grudnia 2011, 0:09
autor: Irulo
Niedługo czeka mnie ten sam problem..
Ja nie będę potrafiła zostawiać je w klatce w kuchni spokojnie, gdy się mają "gryźć".
Jakby nie mogły kulturalnie żyć na równo.. :P Ale to tak jak z ludźmi..
NIC NIE POZOSTAJE INNEGO JAK JE ZOSTAWIĆ I SIĘ PATRZEĆ... :( w razie czego interwencja - żeby je rozdzielić :roll:

Re: Prosze o pomoc!

: 11 grudnia 2011, 0:10
autor: PaniŚwinkowa
Ok. Dzieki za pomoc. Troche mi ulzylo :) Mam nadzieje ze w krotkim czasie wszystko wroci do normy. :)

Re: Prosze o pomoc!

: 11 grudnia 2011, 0:14
autor: Irulo
Ja mam małego rozeciaczka na "terapii" i większego świniusza.. Jak mały będzie większy będą w jednej klatce, na razie są osobno ale dzisiaj miałam je razem na kolanach. Wynikiem było wielkie zgrzytanie zębami wielkiego prosiaka, mały próbował się pod nim schować; i posiusiane prześcieradło, poszewka i poduszka.. Irek nie wytrzymał i ze stresu popuścił :twisted: Oj..

I co ze świniakami ?