Gucio sie troche uspokoił ale gryzie Mańka

dziś wykąpaliśmy ich w wannie i stali obok siebie jak posągi, to może to ich uspokoi?
A jak nie..
to sie pytam co mam zrobić?
Swinki potrzebuja czasu bu zaakceptowac nowe swinki,mozesz wpuszczac ich miliony do klatki i kazda na poczatku inne beda ganialy,tak juz jest,a swinki mialy prawo sie zdenerwowac towarzystwem w klatce,ze tak zareagowaly to sprawa indywidualna kazdej swinki,obserwuj swinki ,dopoki nie ma krwi ,nie rob nic, w koncu im przejdzie,ale jesli beda walczyc i beda krwawe rany,byc moze trzeba bedzie je rozdzielic.Masterświnka pisze:.Ale jak przyszły nowe to gucio zrobił sie nerwowy a Maniek strachliwy a zawsze było na odwrót . Nowe świńki oddaliśmy
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości