Strona 1 z 3

Druga świnka - przeganianie i gruchanie

: 1 lutego 2012, 20:40
autor: tomke1
Jakiś czas temu pisałem w temacie rozpoznanie płci naszej pierwszej świnki, obecnie około półroczny Czesio.
Od dwóch dni ma nowego kolegę Wiesia :) który ma 2 i pół miesiąca.

Zgodnie z zasadami zostały zapoznane na neutralnym gruncie, gdzie na początku starszy zaczął gruchać i przestępować z nogi na nogę no i próbował gwałcić małego, ale po 30 minutach zaczął się zachowywać spokojniej.

Obecnie są już w czystej klatce, w trakcie jedzenia i picia wszystko jest ok, gonią po pokoju wzywając jeden drugiego.

Niestety starszy przegania małego z legowiska, grucha wtedy i tak powoli się przesuwa kołysząc.
Czasami też pogrucha gdy są obaj w domku, ale tam się nic złego nie dzieje.
To samo robi gdy są razem w miseczce (poniżej na zdjęciu) chociaż nie zawsze, wczoraj było ok, a dziś się starszy nie potrafił ułożyć bo mu mały przeszkadzał - miseczka jest im może trochę za mała.

Czy to okazywanie wyższości i gruchanie na małego kiedyś ustanie, bo się o nich trochę martwimy.
Klatka 80, ale przez cały dzień mają do dyspozycji pokój na który nie wychodzą zbyt często.
Przebywają razem od około 30godzin.

Obrazek

Re: Druga świnka

: 1 lutego 2012, 20:55
autor: LoLa...
Daj im ustalić hierarhię.... Nic się strasznego nie dzieje to przeczekaj. Daj im czasu trochę..... Skoro przebywają razem dwa dni to jeszcze się nie poznały do końca. Nie oswoiły ze sobą całkowicie.... Na zdjęciu nie wyglądają na wkurzone na siebie :lol: . Nie możesz oczekiwać też że po zbliżeniu się do siebie będą wobec siebie grzeczne. Co jakiś czas będą utarczki nawet jak się oswoją ze sobą.... Gruchanie powinno ustać tylko ten starszy musi okazać (na razie) swoją "władzę" :D . Jeśli nie ranią się dotkliwie to chyba jest ok.... Poczekaj aż się jeszcze ktoś wypowie tutaj. Miej je na oku, ale spokojnie powinny się za niedługo zaakceptować

Re: Druga świnka

: 2 lutego 2012, 11:13
autor: tomke1
Wrzuciłem filmik z wczorajszej przepychanki w miseczce, ma ponad 4 minuty, w 2:03 starczy zaczyna przepędzać małego.

http://www.youtube.com/watch?v=DFsA36REOsI&feature=youtu.be

Re: Druga świnka

: 2 lutego 2012, 12:52
autor: drelin
U mnie musze Madzie cały czas głaskać, bo najmniejsza przerwa skutkuje ugryzieniem mnie albo Tosi, z zazdrości ;P
Dlatego głaszcze dwoma rękami jednoczesnie:)

Re: Druga świnka

: 2 lutego 2012, 16:51
autor: LoLa...
Oj rzeczywiście nie brzmi to przyjaźnie ale myślę że się polubią. A może to Wy robicie coś co go denerwuje? Może pogłaskaliście go w jakiś charakteryctyczny punkt.... Nie przejmuj się w końcu się przyzwyczają a jakby robiły sobie krzywde to zareaguj na razie tylko grucha ten starszy..... No inni piszcie bo nie mam dwóch świnek (niestety) i do końca wszystkiego nie wiem :P

Re: Druga świnka

: 2 lutego 2012, 19:13
autor: tomke1
No też bym prosił o wypowiedzi jeszcze innych osób, bo zastanawiamy się jak długo to będzie trwać..
Niby wyglądają na zadowolone, jak się jedną weźmie na ręce to druga nawołuje i cały czas raczej przebywają blisko siebie. Gruchanie nadal występuje, nie jest ani lepiej ani gorzej, i częściej w klatce się to dzieje niż na wolności.
Żadnego gryzienia i krzywdzenia małego nie zaobserwowaliśmy na szczeście. Ciekawe co będzie jak mały dorośnie czy nie będzie próbował dokonać "przewrotu" :D

PS. Gdzieś znaleźliśmy podobny odgłos i niby to może oznaczać też zadowolenie, więc już nic nie wiem..?

Re: Druga świnka

: 2 lutego 2012, 19:32
autor: LoLa...
Ogólnie większość twierdzi że to własnie niezadowolenie.... Gruchanie to taki "bulwers" "ostrzeżenie" :D

Re: Druga świnka

: 2 lutego 2012, 19:40
autor: vagina_denata
Niekonieczne, gruchanie może oznaczać bardzo wiele rzeczy, najczęściej w zasadzie nie wiadomo co.

Re: Druga świnka

: 2 lutego 2012, 19:45
autor: asgoodasitgets
Mój Dyzio np. grucha jak jest zadowolony :P Czyli przez cały czas w sumie wydobywa się z niego takie dźwięk. ;)

Re: Druga świnka

: 2 lutego 2012, 21:45
autor: tomke1
Nas to tez zdziwilo ze to oznaka niezadowolenia, poniewaz jak Czesio byl sam to gruchal wtedy gdy dostawal ulubione jedzenie i gdy go sie rano po samotnej nocy w klatce glaskalo. No chyba ze byl zly takze wtedy :-)