ruby_anger pisze:Sianka niczym nie zastapisz,musi je miec,gdzie mieszkasz,w jakim miescie?
Ja mam sianko w pasniku i swinka wyciaga tyle ile chce poskubac. Sianko jako sciolka nie jest dobra bo po pierwsze mocz na sianku okropniec sie rozklada i smierdzi a po drugie duzo swinek majacych sianko jako sciolke ma uczulenie. Trociny podobno tez nie sa dobrebo pyl leci do noska i oczek. Ja uzywam sciolki w granulacie z miekiego drewna i jest super. Mocz sie wchlania w granulat i wystarczy zmieniac raz na tydzien w w klatce 60. Poza tym wiekszosc swinek sika przewaznie w jednym miejscu ale ze wzgledu na bobki trzeba wymieniac calosc, jednak raz na tydzien to nie jest wielki koszt.Co do sianka zaczelam przegladac bo byly w nim zaschniete zuki , slyszalam tez ze moga byc pasozyty ktorymi swinka moze sie zarazic. Jak jest w tym rawda nie wiem skoro zuki sa wysuszone. Swinka musi jesc sianko wiec uwazam ze pasnik jest dobrym rozwiazaniem. Co do veta to nie mozna isc do pierwszego lepszego ale do takiego ktory zna sie na swinkach. Jedni otwarcie potrafia powiedziec ze nie znaja sie na gryzoniach a tylko na psach , kotach a inni nie wiele wiedzac o swinkach krzywdza je stawiajac zle diagnozy.
świnkoowa pisze:Ale jak Ty sobie kin wyobrażasz jazdę autobusem ze świnką? To będzie dla niej okropna męczarnia jak ja kilka godzin będę po Oliwie krążyć szukając weterynarza. Rozważałam taką opcję i zrezygnowałam, bo moją świnkę łatwo zestresować i boję się, że takiej wizyty u weterynarza mogłaby nie przeżyć
Wiem przecież, że Sandra niewiele by tu zdziałała, ale jako przyjaciółka ma prawo mnie poprzeć.
Ile masz tat, ze takie dziwne rzeczy wypisujesz? kolezanka z forum podala Ci gdzie jest dobry vet, wystarczy znalezc na mapie a jesli nie bedziesz pewna to pierw podjechac samej a potem ze swinka. Ja tez ze swoja jechalam srodkami komunikacji do veta. Dla kazdej swinki to bardzo stresujace ale bez wizyty u specjalisty moze sie skonczyc bardzo zle. Przygotuj jej dobrze transporterek , obchodz sie jak z jajkiem i zawiez swinke. Nie wiem ile masz lat i nie probuje Cie obwiniac bo wydaje sie mi ze nie wiecej jak 10. Nie dobrze , ze nie mozesz decydowac o swojej swince skoro Twoi rodzice nie maja pojecia o tym ze pierwszy lepszy vet nie wystarczy.