świnka terrorystka
: 1 września 2012, 12:29
Witajcie
Od dwóch tygodni mamy w domu małego terrorystę. Piszczeniem wymusza pieszczoty i wyjęcie z klatki a dziś przeszedł sam siebie. Rano jak zawsze dałam mu świeże jedzenie ale dzis bez ogórka. Mały wpadł w szał. Zaczął biegać po klatce, skakać i piszczeć (marudzić) . Nic z miseczki nie ruszył tylko szalał. Pomyślałam , że coś mu nie pasuje i wpadłam w końcu na to ze to może brak czegoś w karmie. Dałam mu ogórka i zapanowała cisza. Mały zabrał się za jedzenie. Czy to normalne? Jak z tym walczyć? Przeciez nie zawsze - głównie zimą będę miała ogórka w spiżarni.
Mama
Od dwóch tygodni mamy w domu małego terrorystę. Piszczeniem wymusza pieszczoty i wyjęcie z klatki a dziś przeszedł sam siebie. Rano jak zawsze dałam mu świeże jedzenie ale dzis bez ogórka. Mały wpadł w szał. Zaczął biegać po klatce, skakać i piszczeć (marudzić) . Nic z miseczki nie ruszył tylko szalał. Pomyślałam , że coś mu nie pasuje i wpadłam w końcu na to ze to może brak czegoś w karmie. Dałam mu ogórka i zapanowała cisza. Mały zabrał się za jedzenie. Czy to normalne? Jak z tym walczyć? Przeciez nie zawsze - głównie zimą będę miała ogórka w spiżarni.
Mama