Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Świnka nie daje się głaskać. Co robię nie tak?

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
Honzikowa
Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 29 kwietnia 2013, 17:37
Kontaktowanie:

Świnka nie daje się głaskać. Co robię nie tak?

Postautor: Honzikowa » 29 kwietnia 2013, 17:54

Witam wszystkich!
Jest tu pełno informacji odnośnie oswajania świnek. Staram się stosować do nich, ale efekty są fatalne :( Chrupka to moja pierwsza świnka morska. Przed jej zakupem dużo naczytałam się o pielęgnacji i opiece, także podstawy znam. Ale to niestety tylko teoria. Chrupkę kupiłam w zaprzyjaźnionym sklepie zoologicznym. Jest młoda, chociaż trochę w tym sklepie przesiedziała. Spodziewałam się, że początki będą trudne, także przetrzymałam jej przerażone oczy i nieruchomą pozycję przez wiele godzin. Nawet po klatce porusza się jakoś dziwnie - bardzo powoli, tak jakby oglądać film w zwolnionym tempie :) Ale z reguły siedzi sobie cichutko w rogu klatki i nic nie robi.
Postanowiłam, że powoli zacznę ją oswajać ze sobą. Jak tylko zbliżałam się do klatki (a robiłam to powoli i spokojnie) Chrupka myk, ucieka. Usiadłam jednak i dużo do niej mówiłam, żeby oswoiła się z moim głosem. Brat zaczął się śmiać, że więcej mówię do niej niż do innych, akle tak bardzo chciałam, żeby mnie polubiła :( Następnie powoli wsunęłam rękę z marchewką. Rękę trzymałam chyba z 10 minut zanim podeszła. Troszkę poskubała, ale na tym się skończyło. Taki zabieg powtarzałam kilkukrotnie. Z czasem po kilkunastu sekundach zaczynała podchodzić, jednak tylko podskubywała i nic więcej. Udawała, że nie jest zainteresowana i jadła coś innego. Dopiero jak położyłam marchewkę czy jabłko to podchodziła do niego. Oczywiście byle jaki ruch momentalnie ją płoszył. Zauważyłam, że jak podchodzę do niej i zamierzam usiąść od razu ucieka. Ale jak już siedzę, to patrzy się na mnie i tak jakby udaje, że jej nie ma. Dopiero po czasie zaczyna jeść, stawać na łapkach, udając że mnie nie ma :( czasem zauważyłam u niej takie dziwne pomrukiwania.
Niedawno postanowiłam ją pogłaskać. Oczywiście zaczęła uciekać przed moją ręką, także trzymałam rękę nieruchomo przez pewien czas, dopiero później powolutku zaczęłam głaskać. Pierwsza jej reakcja: znieruchomienie. Powtarzałam do kilkukrotnie z przerwami. Myślałam, że się przekona, ale Chrupka to uparciuch:( Praktycznie każdego dnia czuję, że zaczynam od tego samego miejsca, tzn, podchodzę, Chrupka ucieka. Wkładam rękę ze smakołykiem- podchodzi, skubie, udaje niezainteresowaną. Chcę pogłaskać- ucieka przerażona. Dziś znowu. Zaczęłam głaskać - podniosła główkę do góry, a wyczytałam, że to oznacza iż świnkom się podoba. Szczęśliwa spróbowałam ponownie. Była trochę zdziwiona, ale po kilku minutach powoli odsunęła się. Położyłam rękę nieruchomo, przez sekundę ją obwąchiwała, po czym tym wolnym krokiem zaczęła się przemieszczać po klatce. W tym przechodziła pod moją ręką. nawet się pod nią zatrzymała i otarła. Uznałam to za dobry znak, próbowałam pogłaskać i co... znowu myk :( zniechęciłam się trochę, bo na tyle czasu ile jej poświęciłam, tyle wyczekiwania przed jej klatką i rozmów, a tu nic. nie ma żadnych postępów. Każdego dnia zaczynam od tego samego. I teraz nie wiem czy zmienić sposób obchodzenia się z nią? Może dać jej spokój do czasu aż przestanie uciekać jak do niej podchodzę? A może przestać ją głaskać? Dodam jeszcze, że nie wyciągłam Chrupki z klatki, bo chciałam, żeby przyzwyczaiła się do ręki. Co robię nie tak? Wiedziałam, że proces oswajania może przebiegać bardzo powoli, ale ja żadnych postępów nie widzę. Najbardziej mi smutno, jak widzę jej przerażone oczy, gdy się do niej podchodzi. Nie wiem już co mam robić.


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Asia909
Użytkownik
Posty: 1802
Rejestracja: 2 stycznia 2013, 19:35
Świnki morskie: Tośka <33333
Neska <33333
Ś.P. Kubuś <333333 na zawsze w naszej pamięci!
Kontaktowanie:

Re: Co robię nie tak?

Postautor: Asia909 » 29 kwietnia 2013, 19:12

Niektóre świnki są z natury płochliwe. :) Moja neska jest ze mną od pierwszych minut życia, ma już 3 miesiące i nie da jej się pogłaskać. :)

Zależy Ci na losie świnek morskich?
Planujesz mieć nowego podopiecznego?
Nie kupuj! Adoptuj!
ADOPCJE http://swinkimorskie.eu/adopcje.php
Jesteś zainteresowany adopcją? Pisz do mnie na PW lub na e-mail: [email protected]

Honzikowa
Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 29 kwietnia 2013, 17:37
Kontaktowanie:

Re: Co robię nie tak?

Postautor: Honzikowa » 29 kwietnia 2013, 19:25

A czy mimo tego próbujesz ją głaskać czy dajesz jej spokój? :) Jak się zachowywać wobec tak płochliwej świnki?


Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Co robię nie tak?

Postautor: vagina_denata » 30 kwietnia 2013, 12:35

Moim zdaniem za bardzo się czaisz, głaszcz ją, bierz na ręce, całuj i tul. Nawet bardzo płochliwe świni lubią pieszczoty, nawet jeżeli w klatce uciekają przed ręką.

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Awatar użytkownika
Fafka123
Użytkownik
Posty: 807
Rejestracja: 13 listopada 2012, 16:08
Lokalizacja: Privet Drive 4
Świnki morskie: Harry (Harold) oraz Inu (Mopek) , dwa kochane czupiradła ♥♥♥
Kontaktowanie:

Re: Co robię nie tak?

Postautor: Fafka123 » 30 kwietnia 2013, 12:58

Nie bój się, że zrobisz jej krzywde ;) Może po prostu przenosisz swoje obawy na świnkę? Delikatnie ale i na tyle "wyraźnie" aby prosiak wiedzial, że tym razem nie wystarczy zwiać. Oczywiście też nie chamsko ;) Ja też się zrażałam, zresztą chyba jak wszyscy. Musisz dalej próbować i niedługo z pewnością zobaczysz pierwsze postępy. Może być i tak, że prosiak nigdy nie będzie do końca oswojony.

Obrazek
Jest szał,łapki urywa, ogórki latają

Honzikowa
Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 29 kwietnia 2013, 17:37
Kontaktowanie:

Re: Co robię nie tak?

Postautor: Honzikowa » 30 kwietnia 2013, 18:45

Dziękuję wszystkim za rady :) dzisiaj zauważyłam pierwsze postępy :) Chrupka zaczęła mi jeść z ręki- wchodziła na nią, delikatnie podgryzała, ale w ogóle się jej nie bała. Nawet jadła przy niej. Nie zawsze ucieka jak mnie widzi - co też jest fajne. Nawet jak zaczęłam ją głaskać to wydawała z siebie takie pomruki, że jej dobrze, ale mało, żebym nie myślała, że tak łatwo z nią pójdzie :) Naprawdę się cieszę! Bałam się, że moim zachowaniem tylko ją spłoszę. Jutro spróbuję ją wziąc na ręce. Przyda się bo z klatki już śmierdzi. Chociaż i tak będę obawiać się jej reakcji :) Jestem przygotowana, że Chrupuś się nie oswoi, ale będę próbować.

Przy okazji, chciałabym się dowiedzieć jeszcze jednej rzeczy: Posiadam także króliczka. Świnka i królik znajdują się w osobnych pomieszczeniach, chociaż ostatnio królik wtargnął do pokoju, gdzie jest moja Chrupka. Myślałam, że się go przestraszy, ale ku mojemu zdziwieniu była nim bardzo zainteresowana. Pomrukiwała z zadowoleniem, gdy królik znajdował się przy jej klatce. Niestety, króliś się jej boi :) Czytałam różne opinie odnośnie znajomości królika ze świnką. Zastanawiam się, czy próbować je zaprzyjaźniać ze sobą, czy takie połączenie nie wchodzi w grę? Dodam tylko, że króliś miał do niedawna kompana królika, ale niestety już go nie ma :(


Awatar użytkownika
Fafka123
Użytkownik
Posty: 807
Rejestracja: 13 listopada 2012, 16:08
Lokalizacja: Privet Drive 4
Świnki morskie: Harry (Harold) oraz Inu (Mopek) , dwa kochane czupiradła ♥♥♥
Kontaktowanie:

Re: Co robię nie tak?

Postautor: Fafka123 » 30 kwietnia 2013, 18:55

To wspaniale, że widać już pierwsze postępy! Niedługo się do Ciebie przekona i zobaczysz, że nie warto było się martwić ;) Nawet najbardziej przyjacielska i oswojona świnka ucieka na nagły ruch czy dźwięk więc tym na pewno nie musisz się przejmować.

Obrazek
Jest szał,łapki urywa, ogórki latają

Honzikowa
Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 29 kwietnia 2013, 17:37
Kontaktowanie:

Re: Co robię nie tak?

Postautor: Honzikowa » 30 kwietnia 2013, 19:24

Ten mały uparciuch tylko udaje taką niedostępną :) Co prawda jak podchodzę do klatki to ucieka, ale jak siadam to jest spokojna, chociaż oczywiście śledzi każdy mój ruch. Jak wsadzam rękę do klatki - ucieka, ale nauczona tym kładę rękę na jej głowę i kilkuminutowe głaskanie- chyba jej się podoba, bo podnosi główkę do góry, jakby chciała pokazać, gdzie ją głaskać. Od czasu do czasu pomrukuje, lecz oczywiście udaje, że jest obojętna ;) Już nie mogę się doczekać, jak będę ją trzymać na kolanach :)


Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Co robię nie tak?

Postautor: vagina_denata » 30 kwietnia 2013, 19:36

No to ją łap, moi zdaniem jest już całkiem ładnie oswojona ;)

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Honzikowa
Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 29 kwietnia 2013, 17:37
Kontaktowanie:

Re: Co robię nie tak?

Postautor: Honzikowa » 5 maja 2013, 19:04

Ostatnio uzyskałam tu pomoc, więc może i tym razem dowiem się czegoś:) Historii z Chrupką ciąg dalszy...
Podczas moich ostatnich postów zaczynałam nabierać nadziei: świnka nie uciekała, gdy głaskałam ją w klatce, ale do ręki nie podchodziła (chyba, że miałam w niej jedzenie) nigdy jakoś nie wydawała typowych dźwięków dla świnki, zwłaszcza jak cieszą się na widok właściciela. Rozpoznaje już mój zapach, bo ilekroć wchodzę do pokoju, widzę jak węszy :) Postanowiłam ją wyjąć z klatki przy okazji jej sprzątania. Nie była zadowolona, ale myślałam, że pójdzie gorzej. Trzymałam ją na kolanach, co prawda siedziała nieruchomo, ale zawsze. Podczas ostatniego sprzątania, postanowiłam że puszczę ją wolno po pokoju (w tym samym, w którym kica królik. Królika miałam wcześniej. Myślałam, że Chrupka się go przestraszy, ale jest nim bardzo zainteresowana. Zawsze gdy jest obok klatki, wydaje takie pomruki zadowolenia. Niestety to króliczek jej się boi :) ) Ale do rzeczy: po posprzątaniu klatki, położyłam przed wejściem dywanik, a na nim Chrupkę. Myślałam, że od razu wejdzie do klatki, ale gdzie tam. Zaczęła zwiedzać pokój. Ja, żeby jej nie przestraszyć, usiadłam na podłodze kilka metrów dalej i ją obserwowałam. Świnka weszła za klatkę królika i próbowała zwrócić na siebie jego uwagę. Niestety nieskutecznie, królik nie może się do niej przekonać :) Na początku przebywała tylko wokół jego klatki przy okazji wydając zadowolone pomruki :) Z czasem zaczęła podchodzić wkoło mnie. Nawet przeszła mi za plecami, żeby zwiedzić dalszą część pokoju. Po jakieś godzinie już ścierpłam, więc powolutku wstałam. Oczywiście Chrupka przestraszyła się, ale to normalne. Zrozumiałam to. Przebywałam w przykuckach, żeby zmniejszyć moją wielkość w stosunku do mnie. Bezskutecznie. Po czasie musiałam już wyjść, ale nie mogłam zostawić świnki chodzącej samej po pokoju. Powolutku starałam się do niej podejść, ale uciekała za każdym razem. W końcu udało mi się ją chwycić i schować do klatki.
Trochę nie rozumiem tej sytuacji: wiem, że po raz pierwszy była na zewnątrz, ale nie bała się pokoju, wesoło po nim biegała. Będąc w klatce nie bała się mnie, ale ma do mnie obojętny stosunek :( myślałam, że nastąpił już przełom. Zanim kupiłam sobie pierwsze zwierzątko zastanawiałam się czy to będzie świnka, czy królik. Wszyscy mówili mi, że świnkę łatwiej się oswaja, ale postanowiłam kupić królika. Z nim na początku też były problemy, ale on zdążył się oswoić w tym czasie co Chrupka. Już po 3 dniach na mój widok reagował i domagał się głaskania. Ponadto nie było problemy nauczyć go, żeby bobkował do kuwety :) W przypadku świnki są same problemy. Jak ją schowałam to klatki i znalazłam jej bobki w niemal wszystkich kątkach pokoju, to byłam poirytowana.
Rozmawiam z Chrupką, karmię ją, głaskam a ona i tak się boi. Tak bardzo czekałam aż będzie kwiczeć na mój widok a tu nic. Być może trafiła mi się akurat taka płochliwa świnka, ale nie chcę zwierzątka, które się mnie boi :( Chciałabym ją dalej wypuszczać, ale z drugiej strony jak mam ją tak ganiać po całym pokoju, żeby weszła do klatki... Co byście zrobili na moim miejscu?


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości

  • Dołącz do nas