Witam

Dzisiaj wprowadziła się do mnie parka 5 tygodniowych prosiaczków. Są bardzo dzikie, nieoswojone, agresywne. Ważyłam je i jestem lekko przerażona ich wagą, a raczej niedowagą! w przypadku Bańki - 157 g, zaś Batman - 257 g. Mam nadzieję, że u mnie szybko przytyją, gdyż co podawać świnkom i jak urozmaicać dietę to dobrze wiem. Z resztą nad Bańką to chyba będę stała dopóki mi swojej porcji nie zje

Ale kieruję się do was z prośbą o pomoc, o poradę i o pomysł. Obawiam się całego procesu oswajania. Mam plan kilkudniowy, ale co będzie dalej? Na początek daję im 2 doby laby, gdzie śmiało mogą zaszyć się w swoim domku i poczuć się w klatce w końcu jak u siebie. Następnie (mam nadzieję, ze po tym czasie juz same wyjdą z domku) będę cierpliwie podawać im pokarm na dłoni. Chcę, aby odebrały mnie pozytywnie jak i również tak zapamiętały. Czy w między czasie powinnam ich jeszcze jakoś przekupić? Wkraść się w ich łaski? Marzy mi się, aby już robiły jak moja Dede. Czyli do góry po sweterku do szyi i słodkie chrumkanko do uszka.
Liczę na waszą pomoc!

Ostatnio zmieniony 30 sierpnia 2013, 14:24 przez
pipedown, łącznie zmieniany 1 raz.