Hello,
Mój Franek i Ptyś, żyją sobie na co dzień w dwóch klatkach połączonych razem + wybieg ogrodzony.
Dzisiaj, jak CODZIENNIE im sprzątałam, bo trzymam je na matach łazienkowych i żwirkiem pod spodem.
Jedynym wyjątkiem było to, że wypuściłam je dzisiaj na mieszkanie, żeby sobie pobiegały. Po mieszkaniu biegały zawsze, od niecałego miesiąca mają kojec.
No i się zaczęło. Dałam je do klatek i kojca i nie da się wytrzymać, gonią się, gwałcą, i GRYZĄ ! czego nie robiły nawet na początku ROK TEMU jak je poznawałam pierwszy raz...
Większy, starszy Franek rozkłada się przed Ptysiem, który tkwi zastraszony w rogu i nie dopuszcza go do jedzenia, picia itp.
Co mam zrobić ????
Próbowałam je natrzeć sianem, żeby jakoś ich zapachy zwalczyć ale nic to nie dało...
Dodam, że dodatkowo znowu mają grzybice i są w trakcie leczenia. W niedziele kąpałam Franka w nizoralu - pierwszy raz.
Czekam na odpowiedzi co z nimi zrobić, bo jak na razie nie mam pojęcia w walki są ostre !