Strona 1 z 1

Oswajanie niewidomego prosiaczka.

: 17 stycznia 2014, 19:21
autor: majka11454
Witam :) Jestem właścicielką dwóch pięknych samczyków. Mają ok. 7/8 lat. Dostałam je od dziadka, który zajmował się (a raczej w ogóle się nie zajmował) nimi okropnie: mieszkały w małym akwarium, jadły tanie karmy z sieciówek i nigdy na oczy nie widziały weterynarza. Postanowiłam to zmienić. Obecnie mieszkają w 120, codzienna dobrze ułożona dieta z witaminą C itd. No i zabrałam je do weterynarza na kontrolę ogólnego stanu. Młodszy Foxy, o dziwo, czuje się świetnie, oprócz przydługich ząbków i pazurków, z czym sobie już poradziliśmy, ale Oxy... Ma na swoim koncie nieleczone zapalenie ucha, liczne większe i mniejsze przeziębienia, ale co najgorsze całkowicie stracił wzrok. I tu moje pytanie jak takiemu świniakowi pomóc? Weterynarz mówił, że to raczej trwałe, nie do wyleczenia, podał mu trochę witaminek. Ogólny stan prosiaczka jest b.dobry: nie jest osowiały, je normalnie, bawi się, ale oswajanie go, zwłaszcza w takim wieku będzie bardzo trudne. Zwykle jest tak, że gdy one biegają po pokoju i siedzę z nimi na podłodze on powoli spaceruje, a kiedy już mnie wyczuje jest zdenerwowany i próbuje się ukryć. Przy czy młodszy o kilka msc. samczyk jest bardzo ufny i w zasadzie oswojony. Nie mówiąc już o wybiegach: nie może pobiegać normalnie, bo chyba boi się, że na coś wpadnie (?) W klatce raczej sobie radzi bo zna już każdy kąt, a ja staram się też nie wprowadzać gwałtownych zmian, żeby nie narazić go na stres. Co można w takim wypadku zrobić? Wiem, że jest już raczej staruszkiem, dlatego tym bardziej chcę, by mógł w spokoju i szczęściu dożyć swych dni. Bardzo proszę o pomoc.

Re: Oswajanie niewidomego prosiaczka.

: 17 stycznia 2014, 20:59
autor: TheMsBara
Hej. Smutno mi się zrobiło jak przeczytałam Twój post, ale podziele się moim zdaniem, a mianowicie: spróbuj spędzać z swiniuszkami jak najwięcej czasu, dawaj jedzenie z ręki żeby przyzwyczaiły sie do zapachu, ogólnie to najlepiej jak je bierzesz na podłóge to zapewnić spokój, jak nie ma nikogo w domu. Wyłączyć tv, radio i uczyć zwierzaka Ciebie i Ty się go nauczysz , z czasem jak zrozumie, że chcesz dla niego dobrze będzie coraz bardziej ufny :-) Życzę powodzenia i czekam na posty jak postępuje oswajanie :-)

Re: Oswajanie niewidomego prosiaczka.

: 17 stycznia 2014, 22:43
autor: majka11454
Dzięki za szybka odpowiedź. :) Jak na razie to organizuję im wybiegi codziennie po kilka godzin i zawsze stawiam na środku kartonowy domek i wypuszczam je zaraz przed nim, żeby zawsze mogły się ukryć. Świniak zaczął dzisiaj się nareszcie ze mną kontaktować :D wziął przykład z towarzysza i wszedł na moje kolano po jabłuszko. Skacze z radości :lol: Od razu się jakby weselszy wydaje, będziemy kontynuować oswajanie, ale jak na razie to to był chyba cud... Odezwę się jeszcze za niedługo w jego sprawie.

Re: Oswajanie niewidomego prosiaczka.

: 18 stycznia 2014, 0:24
autor: TheMsBara
Czekam na info :-) super że daje się przekonać swinek :-)

Re: Oswajanie niewidomego prosiaczka.

: 2 listopada 2014, 10:24
autor: Ireneusz
7 lat? no to i tak zadziwiające, że świniaki tyle przeżyły w warunkach, w jakich je dziadek trzymał...