Cavia.pl – świnki morskie

Wyciągać je na Hama w sensie ze tak ja uciekają to łapać mocniej???

Jak uciekają to znaczy, że się boją. Jeśli nie dają się za nic złapać, to po prostu daj im spokój, nie męcz. Jeśli jednak musisz je wyjąć bo np. trzeba posprzątać czy coś takiego - przytrzymaj trochę mocniej, ale z wyczuciem. Pamiętaj, że świnkę łapie się dwoma rękoma!

Ale na forach ludzie piszą ze żeby oswoić świnkę trzeba brać ja na ręce. Wyciągać je i głaskać czy nie

Ja spróbowałabym je oswoić głaskaniem i innymi pieszczotami, niekoniecznie z wyciąganiem, zwłaszcza jeśli zwierzak tego nie chce, bo jeszcze się boi. Powtarzane drapanie za uszkiem czy pod brodą powinno przyzwyczaić do naszego zapachu i dotyku. Potem łatwiej będzie wziąć świnkę na ręce.

mój Timon się bał ale go przekonałam marchewką i listkiem pietruszki za którym chodził po całym łóżku. Siedział w moich włosach schowany i przytulony do szyi teraz wyszedł i wyleguje się pod moją koszulką na brzuchu. Wyjdzie zwiedzać kiedy poczuje się pewniej. Stwierdziłam że lepiej go troszeczkę odciągnąć od bezpiecznej klatki bo nie chciał nawet głaskania a teraz po godzinie leży mi na brzuchu i śpi.

Hmm ja mam mały problem, bo wydaje mi się,że świnka jest oswojona ale chyba po prostu nie lubi jak ją muszę wyjąć potem jest już OK. ale sam moment złapania jest najgorszy

Ja ze swojego doświadczenia choć niewielkiego jeszcze...ale napiszę co zauważyłam. Jak łapałam świnkę tak od góry to zawsze uciekała jak szalona, a jak zaczęłam ją brać tak jakby 1 ręką jakbym jej chciała dawać jedzenie i w tym samym czasie drugą ręką pod pupkę i hop ... wtedy skończyły się problemy z chwytaniem świnki Albo jeszcze tu Pan pokazuje jak łapie swoje świnki (szczególnie dobrze widać 2:50) : https://www.youtube.com/watch?v=-KGom5CCvG8

Ja mam dokładnie ten sam problem, co viololo.

pelasia4444, gdyby do mnie ktoś po szwabsku gadał, to też bym uciekała. ;P Niestety, nie podobało mi się łapanie i trzymanie świnek w jego wykonaniu. Biało-brązowa prawie mu spadła! Biało-czarno-rudej zabrał domek. Nigdy mojej Pepper nie zabieram domku. Jak już do niego uciekła, to niech tam siedzi. Próbuję ją wtedy zwabić bazylią lub po prostu czekam aż sama znów wyjdzie.

Witam!

Ja mam taki sposób na wyjmowanie świnki z klatki jak muszę jej posprzątać - podstawiam ręce na których mam kocyk i wołam świnkę, ona mi wskakuje na kocyk i już to jej bezpieczny sposób wychodzenia. czasami muszę chwilę postać z kocykiem i z nią pogadać aż się zdecyduje, ale raczej zawsze działa był okres że się tak do tego przyzwyczaiła że sama wieczorem wołała żeby ją wziąć na ręce

ja ze sprzątaniem nie mam problemu bo prosiaczek sam wychodzi z klatki a jak czasem ma lenia to go muszę pogonić i wtedy lekko popycham go ręką do przodu albo mówię do niego to wtedy wychodzi. a z braniem na ręce to zaczynają się schody zwłaszcza jak świnek słyszy coś o obcinaniu pazurków na ogół przytrzymuję go chwilkę ręką i potem podnoszę trzymając jedną ręką pod brzuszkiem a drugą podtrzymuję tylne łapki.