Roxi jest u mnie od czwartku. Zapoznałam ją z Tosią na neutralnym gruncie, klatke i akcesoria dokładnie wyczyściłam i po całym dniu gdy juz było między nimi ok to wsadziłam je razem do klatki. Jedzą razem z jednej miski, śpią przytulone a jednak coś jest nie tak. Wiem, że świnki ustalają hierarchię, jednak martwie się o małą. Tosia coraz częściej ją atakuje, przygniata(wchodzi na nią), a Roxi przeraźliwie piszczy. Tosia podgryza ja w pyszczek, skacze na nią, próbuje ją "przestawić" mordką tak jak robi to z miską. Czasem mam wrażenie, że traktuje ją jak rzecz

Mała chce się do niej przytulić, kładzie się koło niej a Tosia na nią wchodzi i ją przygniata. między nimi jest tylko 4 miesiące różnicy. Mam wrażenie, że z dnia na dzień jest coraz gorzej

Ile takie coś może trwać?