Strona 1 z 1

Ciągłe terkotanie

: 6 czerwca 2014, 12:04
autor: lukasollo
Witam,

Przez około 6 miesięcy mam samca i postanowiłem dokupić mu samiczkę. Samiczka jest z nami już miesiąc a samiec non stop chodzi dookoła niej i terkocze. Na początku oczywiście było to normalne ale czy to powinno trwać tak długo? Ponadto okazało się, że samiczka w sklepie zoologicznym zaszła w ciążę i wczoraj poroniła... urodziła dwa martwe i słabo rozwinięte płody. Przed urodzeniem miała jakby czkawkę (teraz już wiem, że to nie była czkawka :/ ).

Moje pytanie brzmi: ile będzie trwało to ciągłe terkotanie samca i czy to jest normalne, że trwa tak długo?

Dziękuję i pozdrawiam.

Re: Ciągłe terkotanie

: 6 czerwca 2014, 13:36
autor: Nejvii
Kastracja nie jest jednoznaczna z zatrzymaniem popędu. W przypadku wielu samców problem się nie kończy, a zabieg jedynie daje gwarancję, że świniak nie zapłodni samiczki. Możliwe, że twoja świnka ma taki charakter, że nic się nie zmieni. Jest to bardzo indywidualne.

Jakkolwiek źle to brzmi - może i lepiej, że poroniła niż miałaby urodzić chore maleństwa pochodzące prawdopodobnie w chowu wsobnego.

Re: Ciągłe terkotanie

: 6 czerwca 2014, 15:07
autor: lukasollo
No też tak myślałem. Trochę szkoda, miałbym 4 świniaczki ale to już chyba by było za dużo. Widok okropny no ale trudno. Nie wiem dlaczego w sklepach nie dbają o to, żeby takie rzeczy się nie zdarzały. Dziękuję za informację, czyli raczej nie mam powodów do niepokoju.

Re: Ciągłe terkotanie

: 6 czerwca 2014, 18:27
autor: Nejvii
4 świneczki to nie mały obowiązek. Małe samce szybko trzeba oddzielić, potrzebne większe klatki itd. W sklepach nie dbają dlatego, że młode, które przeżyją to kolejny zarobek. Martwe lub zbędne posłużą jako pokarm dla gadów. Interes się kręci.

W sprawie zachowania nie, ale samiczkę należy obserwować. Sprawdziłabym czy nie został w niej martwy malec. Osobiście wybrałabym się do weterynarza - dla własnego spokoju.

Re: Ciągłe terkotanie

: 7 czerwca 2014, 22:35
autor: lukasollo
Dzisiaj byłem na RTG, martwego trzeciego płodu nie ma, ale jest dużo gazów w organiźmie i świnka jest wzdęta. W poniedziałek jadę do specjalisty od gryzoni i powie mi co robić. RTG kosztowało mnie we Wrocławiu 60zł (tak dla informacji dla innych).