Strona 1 z 3

Brak chęci wychodzenia z klatki

: 1 lipca 2014, 20:13
autor: BlackNookie
Witam, jestem właścicielką rocznego świniaka o imieniu Nookie.
Jest u mnie - jak widnieje w sygnaturze 1 rok i 12 dni.
Otóż mój przyjaciel od jakiegoś czasu nawet jak ma otwartą klatkę to nie wychodzi z niej. Leży, je, albo śpi. Chory nie jest, ale nie chce mu się wychodzić, czasem po prostu zamykam mu klatkę na 30 minut i "zmuszam" go do chodzenia po mieszkaniu. Nie może ciągle siedzieć w bezruchu...
I mam pytanie, czy to normalne? Jest jakikolwiek sposób na pobudzenie świnki?

Re: Brak chęci wychodzenia z klatki

: 2 lipca 2014, 5:55
autor: GalaxySparkle
Nie mam pojecia, czy taka utrata zainteresowania wybiegiem jest normalna czy nie, natomiast bezwzglednie nie zmuszalabym swinki do przebywania poza klatka, jesli zwierzatko chce w niej siedziec. To jego chec powinna sie zmienic (ja bym probowala smakolykami na wybiegu, ale moze ktos, kto wie cos na temat takiego zachowania, poda dobry sposob). Chyba, ze jest to normalne i wcale nie musi. Mialam kiedys leniwego i spokojnego swinka, ktory wolal siedziec w klatce. Aktualnie mam wariatke, ktora wciaz gdzies lazi i biega, odkad tylko sie oswoila z pokojem. Ale w obu przypadkach jest to stan staly. Niech sie inne osoby wypowiedza, czy taka zmiana bez widocznego powodu jest ok, ja tylko mowie, ze jak chce w tej klatce siedziec to niech se spokojnie siedzi.

Re: Brak chęci wychodzenia z klatki

: 2 lipca 2014, 8:28
autor: BlackNookie
Dobrze, dziękuję za odpowiedź. Myślałam też, że może chodzi o towarzysza, bo jednak świnki to zwierzątka stadne. Problem z tym, że nie sądze bym dała sobie radę z dwoma świnkami. Między innymi z powodu finansów. Karma nie jest na tyle tania by kupować ją bez problemu. Ja moją cavię complete kupuję co dwa tygodnie. Z dwoma zwierzątkami musiałabym kupować ją jeszcze częściej.

Re: Brak chęci wychodzenia z klatki

: 2 lipca 2014, 10:16
autor: Nejvii
Zmiana zachowania może wynikać ze zmian pogody np. - świnki podobnie jak ludzie reagują na zmienne warunki atmosferyczne. Z tym, że ja w przeciwieństwie do GalaxySparkle wystawiam prosiaki na wybieg wbrew ich woli. Układam smakołyki, legowisko i w ten sposób prosiak jeżeli nie będzie miał ochoty na bieganie, może iść się położyć, a jednocześnie zmusza jest to jakaś zmiana od przebywania w klatce.

Pomyśl o odłożeniu kasy i zakupieniu większego worka karmy - na dłużej. Najtaniej na allegro, często z darmową wysyłką. Czy mniejsza torebka tym cena za 1kg jest większa - w przypadku CC nawet o kilkanaście zł.

Re: Brak chęci wychodzenia z klatki

: 2 lipca 2014, 10:27
autor: BlackNookie
Okej. Ja też tak robię, że rozkladam smakołyk,i jakieś szmatki tylko on się dopomina o otwarcie klatki co jakiś czas. Ja kupuję CC w pawilonie TESCO na Stefana Batorego w zoologicznym 750 g po 23 zł. Chyba rzeczywiście zacznę zamawiać przez internet. A o towarzyszu myślę już od początku jednak z moimi rodzicami może być ciężko. O Nookiego dopraszałam się 2 lata. Ale warto było.:)

Re: Brak chęci wychodzenia z klatki

: 2 lipca 2014, 11:34
autor: Nejvii
Chyba raczej 500g? CC nie ma w opakowaniach 750, tylko nature są tak pakowane. 23zł to cholernie dużo! Nawet naallegro za małe opakowanie (mniej opłacalne niż duże) zapłacisz jakieś 10zł.

Zasłoń klatkę czymś, żeby jej nie widział. Będzie mniej nakręcał się na powrót do klatki.

Re: Brak chęci wychodzenia z klatki

: 2 lipca 2014, 11:54
autor: BlackNookie
Tfu, kurczę pomyliłam. - Tak. Cavia Nature, nie Complete. Czasem kupuję Nature częściej niż Complete, bo częściej jest na stanie w zoologicznym. W każdym razie różnią się nieznacznie ceną... jakoś max złotówkę czy dwa.

Re: Brak chęci wychodzenia z klatki

: 2 lipca 2014, 21:42
autor: Jakcie Torrance
Hej, co do karmy to ja nie raz kupuję taką w zwykłych woreczkach z różnymi składnikami po 5 zł za 500g, do tego zrywam trawę, mlecze, koniczynę, koperek, itp. Można dużo zaoszczędzić nie kupując oryginalnych karm, poszukaj w sklepach zoologicznych. Moje świnie są zadowolone i szamają bez marudzenia :)

Co do klatki to moja większa świnka w ogóle jej nie opuszcza, natomiast mniejsza tak. Po prostu taka jest, w klatce jest ruchliwa, natomiast poza klatką nie.

Re: Brak chęci wychodzenia z klatki

: 2 lipca 2014, 23:46
autor: GalaxySparkle
Ale co to za 'nieoryginalna' karma? Co ona ma w składzie?

Ja bym śwince nie broniła siedzieć w klatce, bo tam jest jej schronienie, do ktorego zawsze powinna mieć dostęp i czuć się tam bezpiecznie.

Co do karmy, ja też kupuję raz na kilka miesięcy. Świnkę mam od 20-go Listopada i najpierw miała Cavia Nature, ale wybrzydzała (w sumie, mądra świnka, bo akurat ziarna zostawiała ;)). Na początku Marca skończyła się Cavia Nature i kupiłam dwa duże (2.5 kg) opakowania Cavia Complete za chyba 89.8 zł (spojrzałam przed chwilą na stronę i tyle kosztują aktualnie), z których dopiero niedawno pojawiło się dno w pierwszej torbie. Tak więc, jest to jeden wydatek na kilka miesięcy. Sama planuję drugą świnkę i nie uważam, że wiąże się z tym jakiś znaczący wzrost wydatków, o ile nie zachorują obie i nie będę musiała płacić za leczenie dwóch świnek. Sianko też kupiłam na dłużej i żwirek też kupuję online dwa duże opakowania. Może przy miesięcznych wydatkach na warzywa, zieleninę i owoce będzie widać różnicę, ale też nie przy wszystkim. Np. pęczek botwinki kosztuje tyle samo bez względu na ilość świnek, bo sprzedają na pęczki, które są o wiele za duże dla jednej świnki.

Re: Brak chęci wychodzenia z klatki

: 3 lipca 2014, 13:39
autor: leonka
Jakcie Torrance pisze:Hej, co do karmy to ja nie raz kupuję taką w zwykłych woreczkach z różnymi składnikami po 5 zł za 500g, do tego zrywam trawę, mlecze, koniczynę, koperek, itp. Można dużo zaoszczędzić nie kupując oryginalnych karm, poszukaj w sklepach zoologicznych. Moje świnie są zadowolone i szamają bez marudzenia :)

Szamają bez marudzenia, bo nie mają wyboru! W takich karmach, najczęściej bardzo syfiastych, często są robale, nie mówiąc już o ziarnach, z których słonecznik np. może się nabić na ząbki i świnka sama nijak go nie ściągnie. Sama kiedyś taką karmę kupowałam Elvisowi, ale jak wysypałam z woreczka do pudełka i zobaczyłam robaki, to powiedziałam sobie: nigdy więcej. Sama też kiedyś ściągałam słonecznik ze świńskich dolnych siekaczy. Super doświadczenia, a dla świnki trauma.
Wyżywienie dwóch świnek to nie jest majątek, doprawdy. Moje trzy pociechy od początku kwietnia zjadły niecałe 5 kg Cavii Complete, zostało mi tyle, że do końca lipca starczy. Worek 8 kg jest już w drodze, zapewne starczy mi spokojnie do końca roku, a nawet i na styczeń 2015. Tak samo jest z robotą - przez pierwszy tydzień, kiedy miałam dwie świnki, byłam przerażona ilością bobków, rozwleczonego siana, bałaganu ogólnie. Potem tak się "wyrobiłam", że w momencie dołączenia trzeciej świnki nawet nie zauważyłam różnicy. A świniaki nie mają klatki zamkniętej, tylko są puszczone wolno, od miesiąca biegają już nawet bez zamykania w kojcu na noc. Żwirku drewnianego nie kupuję markowego, bo się przepłaca. Na allegro kupuję pellet drewniany opałowy w worku 15 kg lub wpisuję w wyszukiwarkę hasło "żwirek drewniany". Wyświetla się mnóstwo sprzedających, którzy rozprowadzają żwirek w dużych paczkach, 30 kg kosztuje ok. 42-45 zł z przesyłką. Za żwirek sklepowy zapłaci się o wiele drożej.